Pietrow: Ale tu gorąco
Grand Prix Malezji to dla Pietrowa dopiero trzeci wyścig F1 w karierze.
Rosjanin staje przed kolejną szansą dojechania do mety. W dwóch poprzednich rundach ta sztuka mu się nie udała. Przyznaje również, że musi się poprawić w kwalifikacjach. Tymczasem wyścig jeszcze się nie rozpoczął, a tor Sepang już postawił duże wyzwanie przed kierowcą Renault.
- Tu jest strasznie gorąco i potrzeba trochę czasu, aby się do tego przyzwyczaić - narzekał Witalij Pietrow. - Dzisiaj rano, razem z inżynierami, przeszliśmy tor i pod koniec okrążenia każdy był wyczerpany! To będzie bardzo ciężki wyścig pod kątem fizycznym, ale ostatnio dużo trenowałem w upalnych warunkach, aby dobrze się do tego przygotować.
- Dobrze znam tor, więc nie będę musiał spędzić czasu na nauce układu - dodał. - Startowałem tutaj wcześniej w GP2 i wygrywałem wyścigi. Dobrze spisywałem się na tym obiekcie, ale to nie jest łatwy tor. To ciężkie miejsce dla bolidów GP2, więc jazda samochodem F1 będzie jeszcze większym wyzwaniem. Mamy kilka nowych części w samochodzie, więc powinniśmy się poprawić w porównaniu do Melbourne. Jest również duże ryzyko deszczu, co byłoby dobre dla mnie, ponieważ lubię rywalizację w mokrych warunkach.
MW
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.