Podium jeszcze nie dla Toro Rosso
Jaime Alguersuari uważa, że Toro Rosso jeszcze nie nawiąże walki z czołowymi zespołami.
Liczni obserwatorzy uważają, że nowatorski STR6 może pojawić się w tym roku na podium. To pierwszy samochód jaki w stu procentach zbudowali bez pomocy Red Bulla.
- Tak słyszałem – powiedział Alguersuari dla El Mundo. – To jest pierwszy samochód Toro Rosso w pełni rozwinięty bez pomocy Red Bulla, bowiem zeszłoroczny bolid posiadał elementy wcześniejszego egzemplarza.
- Prawdą jest, że wszystko dobrze się układa i myślę, że lepiej niż w zeszłym roku, ale nadal nie znamy prawdziwego potencjału. Wygląda na dość szybki, ale aż do Australii nie będziemy wiedzieli gdzie jesteśmy – dodał.
- To byłoby jak marzenie, ale realnie podchodząc do sprawy, nie walczymy z Ferrari, Red Bullem, Mercedesem lub McLarenem – odniósł się do pytania czy podium w Melbourne jest w zasięgu jego zespołu. – Nie możemy z nimi rywalizować ani pod kątem budżetu, ani w inny sposób. My musimy pokonać Force India, Saubera, może Williamsa. To nas usatysfakcjonuje.
Za największego rywala w zbliżającym się sezonie uważa kolegę z zespołu - Sebastiena Buemiego. Jeden z nich może dostać się do Red Bull Racing w przyszłym roku, podczas gdy zwolnione miejsce zajmie Daniel Ricciardo.
- Tak, myślę, że jestem przed Buemim – stwierdził Alguersuari. – On ma wielki talent i może szybciej pokonywać okrążenia, ale jest wiele rzeczy do poskładania razem: wytrwałość, dojrzałość, siła psychiczna, rytm … i generalnie myślę, że jestem z przodu.
Alguersuari potwierdził, że jego głównym celem jest kontrakt z Red Bullem w sezonie 2012. Po tym jak RBR przedłużył kontrakt z Vettelem, Hiszpan chce zająć miejsce Marka Webbera.
- To główny cel. To jest jasne. Najważniejsze, aby mieć najlepszy samochód, a najlepszym bolidem dysponuje Red Bull – podsumował.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.