Pole position dla Raikkonena.
Kimi Raikkonen był najszybszym kierowcą kwalifikacji do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone, potwierdzając tym samym, iż nowy McLaren-Mercedes MP4-19B jest znacznie lepszą konstrukcją od zawodnego MP4-19.
Drugi był dziś Rubens Barrichello w Ferrari, a trzeci ulubieniec brytyjskiej publiczności – Jenson Button w bolidzie BAR-Honda. Z czwartego pola wystartuje jutro Michael Schumacher.
Kuriozalny przebieg miała pierwsza sesja kwalifikacyjna, która decyduje jedynie o kolejności startu do drugiej, głównej sesji ustalającej pozycje startowe do wyścigu. W finałowych kwalifikacjach jako pierwszy na tor wyjeżdża najwolniejszy kierowca z pierwszej sesji, a najszybszy występuje na końcu. W Silverstone były realne obawy, że w trakcie głównej sesji kwalifikacyjnej spadnie deszcz, dlatego też każdy chciał jak najszybciej do niej przystąpić, czyli w pierwszej musiał mieć jak najgorszy czas. Doprowadziło to do przedziwnych jak na kwalifikacje wydarzeń. Michael Schumacher obrócił swoje Ferrari, ale nie było to wynikiem błędu, lecz celowego działania. Rubens Barrichello nie zdołał wyhamować przed jednym z zakrętów i wypadł na trawę, choć gdyby tylko chciał, to z pewnością pokonałby zakręt bezproblemowo. Inni nawet nie próbowali udawać, że ich słabe czasy wynikają z „błędów” i po prostu zwalniali w ostatniej części toru czasami niemal zatrzymując się przed metą.
Miejmy nadzieję, że dzisiejsze wydarzenia będą gwoździem do trumny aktualnego formatu kwalifikacji, bo nie ma co ukrywać, że to właśnie on był główną przyczyną tej „walki o najgorszy czas.” Jedynym kierowcą z czołówki, który nie zważając na prognozy pogody pojechał normalnie był Jenson Button. Oczywiście uzyskał on najlepszy czas w pierwszej sesji. Jak się okazało miał rację, bo chociaż chmury krążyły nad torem, to żaden deszcz nie spadł.
Dodajmy, że Olivier Panis w Toyocie, który uzyskał dziś dwunasty czas został ukarany zepchnięciem na koniec stawki za przeszkodzenie Felipie Massie podczas jego okrążenia kwalifikacyjnego. Fernando Alonso był dziś szósty, ale w jego Renault zmieniano silnik, a to oznacza spadek o dziesięć pozycji startowych.
Jutrzejszy wyścig będzie liczył 60 okrążeń, z których każde będzie miało 5,141 km, co w sumie oznacza dystans 308,355km. Rok temu, po chaosie jaki wprowadził biegnący po torze i w kierunku pędzących bolidów idiota, zwycięzcą wyścigu został Rubens Barrichello. Wraz z nim na podium stanęli Kimi Raikkonen oraz Juan Pablo Montoya. Tegoroczna jedenasta runda Mistrzostw Świata Formuły 1 rozpocznie się jutro o godzinie 14:00 naszego czasu.
Pozycje startowe (czasy z kwalifikacji):
1 Kimi Räikkönen McLaren-Mercedes 1:18.233
2 Rubens Barrichello Ferrari 1:18.305
3 Jenson Button BAR-Honda 1:18.580
4 Michael Schumacher Ferrari 1:18.710
5 Jarno Trulli Renault 1:18.715
6 David Coulthard McLaren-Mercedes 1:19.148
7 Juan Pablo Montoya Williams-BMW 1:19.378
8 Takuma Sato BAR-Honda 1:19.688
9 Mark Webber Jaguar-Cosworth 1:20.004
10 Felipe Massa Sauber-Petronas 1:20.202
11 Marc Gene Williams-BMW 1:20.335
12 Cristiano da Matta Toyota 1:20.545
13 Christian Klien Jaguar-Cosworth 1:21.559
14 Giorgio Pantano Jordan-Ford 1:22.458
15 Fernando Alonso Renault 1:18.811
16 Nick Heidfeld Jordan-Ford 1:22.677
17 Gianmaria Bruni Minardi-Cosworth 1:23.437
18 Zsolt Baumgartner Minardi-Cosworth 1:24.117
19 Giancarlo Fisichella Sauber-Petronas nie jechał
20 Olivier Panis Toyota 1:20.335
(LEH)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.