Renault grozi wykluczenie

Nelsinho Piquet za to, że wszystko wyznał, ma zagwarantowaną nietykalność i nie dotknie go indywidualna kara.

- Daliśmy im czas do ubiegłego poniedziałku, żeby złożyli wszystkie dokumenty, ale oni poprosili o więcej czasu - i termin został przesunięty do połowy przyszłego tygodnia - oświadczył Mosley. - Nie mam pojęcia, co oni przedstawią. Mogą przynieść na przesłuchanie przez Radę Światową 13 przykładów popartych telemetrią, że on (Nelson Piquet) trzymał nogę na gazie w miejscu, w którym wypadł z toru - i wtedy wszystko się zmieni.

Renault będzie się bronić, a decyzja o tym, czy są winni, należy do Rady Światowej. Potem oni mogą odwołać się do Międzynarodowego Trybunału Apelacyjnego FIA, a jeżeli zrobimy coś okropnego, mogą skierować sprawę do cywilnego sądu. Musimy postąpić absolutnie fair. Nie należy wyciągać wniosków, dopóki nie wysłuchamy obu stron.

Manipulowanie wynikami jest o stopień gorsze od oszustwa. Jeżeli przyjrzymy się temu, co dzieje się w innych sportach, to takie działanie jest poważnym przestępstwem. Gdy na dodatek ryzykujesz ludzkim życiem - kibicow, marshali czy kierowcy - wówczas sprawa staje się jeszcze poważniejsza. Na razie nie wiemy jednak, czy oni są winni.

Zakres kar jest szeroki - aż do wykluczenia. Tak stanowi Międzynarodowy Kod Sportowy FIA. Wykluczenie oznacza, że jesteś out, skończony. Mówimy o całlkowitym wykluczeniu - na zawsze. To najgorsze co może się wydarzyć, choć nie mówię, że tak się stanie.