Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Renault i Alpine na dłużej w F1

Prezes Renault zapowiedział, że „na zawsze” pozostaną wierni Formule 1.

Esteban Ocon, Alpine A521

Renault zmieniło nazwę swojego zespołu F1 na Alpine przed sezonem 2021, w ramach szerszej restrukturyzacji marek należących do tej grupy.

Nazwa Alpine zadebiutuje oficjalnie w F1 już w najbliższy weekend podczas Grand Prix Bahrajnu otwierającego tegoroczne mistrzostwa. Zespół reprezentują Fernando Alonso i Esteban Ocon.

Zmiana marki oznaczała też duże roszady w ekipie z Enstone, która przez wiele lat, choć z przerwami, działała jako zespół fabryczny Renault. Obecnie są jedynymi w stawce, którzy korzystają z jednostek napędowych francuskiego producenta, po tym jak McLaren wrócił do współpracy z Mercedesem.

Luda de Meo zapewnia jednak, że F1 pozostaje jednym z kluczowych obszarów ich działalności w kontekście budowania wizerunku marki, pomimo dążenia do cięć w kosztach.

- Jeśli chodzi o zaangażowanie Renault to prawda, że przychodziliśmy i odchodziliśmy. Mimo to jesteśmy obecni w serii od 44 lat, jako producent silników, czy podwozi - powiedział de Meo wybranym mediom, w tym motorsport.com.

- Jestem samochodowcem. Kiedy objąłem przewodnictwo w Renault powiedziałem sobie, że nie będę gościem, który zatrzyma wspomniane 44 lata tej historii - kontynuował. - Tak długo, jak tu jestem, ludzie pracujący pod kątem F1 nie mają o co się martwić. Muszą natomiast wypracować dochodowy model biznesowy oraz wygrywać wyścigi tworząc dobry wizerunek firmy.

- W każdym razie moje przesłanie jest jasne. Będziemy trzymać się Formuły 1, ale jako Alpine. To fundament działalności dla tej marki - podkreślił.

Czytaj również:

Alpine pracuje nad wypuszczeniem na drogi w pełni elektrycznego samochodu. De Meo postrzega tę markę jako połączenie „mini Ferrari” i „mini Tesli”. Chce jednak, aby F1 była równie ważna dla Alpine, jak dla Ferrari, mimo że motoryzacyjna przyszłość firmy zmierza w kierunku elektromobilności.

- Gdy z Ferrari wyciągniesz dział Gestione Sportiva, otrzymujesz zupełnie inny obraz Ferrari, tak samo jest z nami - uznał.

- Pełny pokory muszę powiedzieć, że Alpine jest jak mini Ferrari, ale my będziemy oferowali naszym klientom samochody elektryczne. Postrzegam nas jako połączenie mini Ferrari i mini Tesli. Staramy się stworzyć zupełnie nowe doświadczenie dla klienta, dobrą okazję do eksperymentowania z naszą siecią oraz usługami - zakończył.

Czytaj również:

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Podekscytowanie w Alfie Romeo
Następny artykuł Bez gwarancji na pełny sezon F1

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry