Renault jest w niezręcznej sytuacji
Szef zespołu Renault w F1: Cyril Abiteboul, przyznał, że francuska ekipa, walcząc z McLarenem o czwarte miejsce w klasyfikacji sezonu, jest postawiona w niezręcznej sytuacji.
Cyril Abiteboul, Managing Director, Renault F1 Team
Jerry Andre / Motorsport Images
Renault dostarcza silniki dla McLarena i przed GP Singapuru to druga z ekip jest wyżej sklasyfikowana. Różnica pomiędzy zespołami wynosi 18 punktów, przy czym w ostatnich dwóch wyścigach francuska marka wywalczyła 26 punktów, a McLaren tylko jeden.
- To trochę niezręczna sytuacja, ale zmartwieniem McLarena jest połączenie lepszej formy pod względem silnika, jak i podwozia. W określonych warunkach mają lepsze podwozie, a w innych to my dysponujemy szybszym autem. To fakt, więc myślę, że chodzi o charakterystykę toru i tego, kto wykorzysta okazję. Naszym celem pozostaje wywalczenie czwartego miejsca. Na początku wydawało się, że będzie ciężko go zrealizować, ale teraz jest osiągalny i na tym się koncentrujemy. Presja się nie zmienia i gdy rozmijasz się z celem, wzrasta nerwowość, ale jestem pewien, że każdy ma tak samo, w przeciwnym razie nie ścigasz się w F1. Dobrze jest mieć zadania, które są trudne do osiągnięcia, ponieważ zmusza nas to do pracy. Muszą jednak pozostać realne i czwarte miejsce takie jest. Musimy nadal pracować i dążyć do tego - mówił Abiteboul.
- Życie się nie zmienia. Mocne i słabe strony samochody nie uległy zmianie. Znamy też pozytywy i negatywy nadchodzących wyścigów. Było wiele torów, gdzie mogliśmy uzyskać dobry wynik, ale tak się nie stało. Myślę, że sprawiedliwe jest to, że wywalczyliśmy go chociaż raz. Możemy wspominać Bahrajn, Montreal czy Spa. Mieliśmy wiele okazji, ale tym razem poszło po naszej myśli. W Monzy nie pomogło nam nic z zewnątrz poza Vettelem. Auto było mocne i zasługiwało na te miejsce - dodał odnosząc się do wyników GP Włoch.
- Jesteśmy usatysfakcjonowani i mamy nadzieję, że ulepszymy auto. Chcemy znowu posmakować takich wyników. Nie możemy doczekać się, by znaleźć się na torach, które nam w tym pomogą. Myślę, że na wielu obiektach auto będzie przyzwoite, a my po prostu zrobimy swoje - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze