Ślisko i nierówno

- Tor jest całkiem fajny, ale mało przyczepny i trochę nierówny. Jednakże wszyscy mamy te same warunki. Z mojego punktu widzenia wszystko było OK. Zaliczyłem normalny piątek, choć przytrafił mi się piruet, kiedy najechałem na białą linię, chyba jeszcze trochę mokrą.

- Zazwyczaj lubię jeździć po Interlagos, ale dzisiaj było to trudne, ponieważ miałem źle zbalansowany samochód - narzekał Nick Heidfeld.

- Jesteśmy zadowoleni z pierwszego dnia treningów - komentował Mario Theissen. - Sebastian wykonał szeroki program, skupiając się głównie na doborze opon. Zaliczył w sumie 62 okrążenia. Był zadowolony z set-upu i zachowania się samochodu. Nick i Robert nie wykonali dłuższych jazd, ale jutro skorzystają z wyników pracy Sebastiana. Był jeden czy dwa piruety, lecz nie mieliśmy kłopotów technicznych.

Kończy karierę najlepszy kierowca wszech czasów, który uczynił bardzo wiele dla tego sportu. Dzięki niemu, szczególnie w Niemczech, F1 stała się bardzo popularna. Jako podziękowanie dla Michaela Schumachera, umieściliśmy na tylnych skrzydłach naszych samochodów napisy Thanks Michael i Danke Michael.

- Ostatni piątek sezonu przebiegł absolutnie zgodnie z planem - stwierdził Willy Rampf. - Interlagos znane jest z tego, że poziom przyczepności potrafi tu ekstremalnie wzrosnąć, więc musimy to wziąć pod uwagę, analizując dane zebrane przez Sebastiana podczas porównania opon. W przypadku Nicka i Roberta czekaliśmy do końca sesji, żeby w najlepszych warunkach na torze uzyskać właściwe informacje dotyczące zbalansowania samochodu.