Szykana rodem z supermarketu
Lewis Hamilton porównał ciasną szykanę na torze w Miami ze ściganiem się gokartami po parkingu przed supermarketem.

Szykana złożona z zakrętów 14 i 15, dodatkowo podwyższona i przebiegająca pod wiaduktem, jest jednym z najciekawszych, ale i najbardziej podstępnych miejsc na nowo wybudowanym torze w Miami.
Zamiarem projektantów było utrudnienie zadania kierowcom i zmuszenie ich do ewentualnych błędów. Największy, choć jeszcze przed wznoszącą się szykaną, popełnił Carlos Sainz i rozbił F1-75 o ścianę.
Trudne, ale wolno przejeżdżane miejsce nie zrobiło jednak wielkiego wrażenia na Hamiltonie.
- Tor jest całkiem przyjemny do jazdy, z wyjątkiem szykany - stwierdził siedmiokrotny mistrz świata. - Jest strasznie ciasna. Przypomina mi to, jak mając sześć, siedem lat jeździłem gokartem między samochodami na parkingu przed [supermarketem] B&Q.
- Wydaje mi się, że ten jeden zakręt mogliby w przyszłości usunąć i to poprawi tor.
Hamilton zwrócił również uwagę na wyboje na torze, które dokuczały kierowcom podczas piątkowych zajęć.
- To trochę szalone, gdy pomyślisz, że w dzisiejszych czasach relatywnie łatwo położyć równą nawierzchnię. Wyboje były cholernie, cholernie duże, głównie w miejscach, gdzie tor łączy się z czymś innym. Nie wiem więc czy będą w stanie to w nocy wyrównać.
Nie wszyscy kierowcy narzekali na kontrowersyjną szykanę. Kevin Magnussen przyznał, że podoba mu się takie wyzwanie.
- To całkiem fajne miejsce - powiedział Duńczyk. - Nie jest może tak ekscytujące jak szybkie zakręty, ale szczyt jest ślepy z wielkimi krawężnikami i znaczącą zmianą kierunku przy małej prędkości.
- Powiedziałbym, że szykana jest wyjątkowa i pod tym względem fajna. Jednak oczywiście bardzo wolna.
Kwalifikacje do Grand Prix Miami rozpoczną się o godzinie 22 polskiego czasu. Poprzedzi je trzeci trening (19:00).

Pierre Gasly, AlphaTauri AT03, Yuki Tsunoda, AlphaTauri AT03
Photo by: Steven Tee / Motorsport Images

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.