Valsecchi ma jeszcze nadzieję
Były mistrz GP2 - Davide Valsecchi nadal ma nadzieję na regularne starty w Formule 1 w 2014 roku.Włoch nie ścigał się od czasu zdobycia tytułu w GP2 w zeszłym roku.
Ten sezon spędził jako rezerwowy Lotusa.Chociaż jest świadomy faktu, że od dawna nie zasiadał w fotelu kierowcy wyścigowego, jest przekonany, że stać go na dobre wyniki, opierając się na osiągach, jakie prezentował podczas testów HRT i Lotusa.- Nadal mam małą nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł być kierowcą wyścigowym - powiedział Valsecchi. - Zespół musi znaleźć zastępcę za Kimiego na sezon 2014 i jestem na to gotowy. Wygrałem GP2 w zeszłym roku i myślę, że jestem jednym z najlepszych kierowców spoza grupy 22 obecnie startujących w F1. Być może jeszcze tylko Magnussen zasługuje na to tak jak ja. Może jakiś zespół F1 do mnie zadzwoni i będę miał szczęście z nimi porozmawiać.- W tym roku pracuję dla czołowego zespołu, ale jako kierowca rezerwowy, więc nie jestem do końca zadowolony, ponieważ chciałbym się ścigać.Valsecchi jest jedynym mistrzem GP2, obok świeżo koronowanego Fabio Leimera, który nigdy nie ścigał się w F1.- Powinno być tak że mistrz drugiej ligi dostaje fotel kierowcy wyścigowego w F1, ale w tym świecie to nie zawsze tak wygląda. Mam nadzieję, że Leimer dostanie miejsce w F1 w przyszłym roku. Nie łatwo dostać się do grupy 22 najlepszych kierowców na świecie, ale biorąc pod uwagę niektórych zawodników, jak Gutierrez, van der Garde i Chilton, mieli szczęście, że otrzymali miejsce. Mam nadzieję, że Leimer tam się dostanie i ja również - podsumował.fot. XPB Images
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.