Verstappen: Niczego nie żałuję
Verstappen uzyskał w kwalifikacjach przed GP Kataru najlepszy rezultat, ale ostatecznie został pozbawiony pole position.
George Russell, Mercedes-AMG F1 Team, pole man Max Verstappen, Red Bull Racing, in the the post qualifying press conference
Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images
Holender został ukarany za blokowanie George'a Russella, który natrafił na Verstappena na swoim okrążeniu przygotowawczym i musiał ratować się ucieczką na pobocze.
Sędziowie uznali, że w tym przypadku zawinił Verstappen, ale przesłuchali obu kierowców. Po spotkaniu w pokoju stewardów reprezentant Red Bulla nie krył rozczarowania i stwierdził, że stracił szacunek do swojego rywala.
Mistrz świata uważa, że Russell, kłamiąc, za wszelką cenę chciał obarczyć go winą i nie żałuje swoich ostrych słów wypowiedzianych pod jego adresem.
Zapytany w Abu Zabi, czy emocje między nimi opadły i czy zmienił zdanie na temat kłótni z Russellem, Verstappen stwierdził, że w dalszym ciągu myśli o tym tak samo i nie żałuje swojej kąśliwej krytyki.
- Nie żałuję niczego, ponieważ powiedziałem to, co miałem na myśli i nadal uważam tak samo -powiedział Verstappen w czwartek. - Gdybym miał to zrobić jeszcze raz, powiedziałbym jeszcze więcej.
- Byłem zaskoczony tym, co działo się w pokoju sędziowskim i wciąż nie mogę uwierzyć, że można tak kłamać. Naprawdę byłem rozczarowany, ponieważ wszyscy staramy się darzyć wzajemnym szacunkiem. W życiu byłem u sędziów wiele razy, także razem z tymi, z którymi się ścigam i nigdy nie spotkałem kogoś, kto tak mocno chciał kogoś wrobić. Straciłem do niego cały szacunek.
- Przez całą moją karierę nigdy nie doświadczyłem tego, co przeżyłem w pokoju stewardów w Katarze. Dla mnie było to naprawdę nie do przyjęcia.
Verstappen twierdził, że Russell kłamał zeznając stewardom na temat tego, co Verstappen robił na okrążeniu wyjazdowym. Holender wyjaśniał, że reagował na tempo samochodów znajdujących się przed nim, a nadmiernie wolna jazda – jak ocenili ją sędziowie – wynikała ze starań, by nikomu nie przeszkodzić.
- Po prostu nigdy nie spodziewałem się, że ktoś będzie tak bardzo kłamał na temat tego, dlaczego, co zrobiłem. Ale najwyraźniej miało to wpływ na sędziów. To po prostu nie było miłe i to, co się tam działo było naprawdę szokujące.
Mówiąc o incydencie, Verstappen dodał: - Wszyscy z przodu zwolnili, ponieważ było sporo samochodów i ja również dostosowałem swoje tempo do sytuacji.
- Wtedy zobaczyłem w moim lusterku szybko zbliżający się samochód. To było niewiarygodne bo wszyscy byliśmy na wolnym okrążeniu.
- Nie wiem, jak sędziowie mogli dojść do takiego wniosku i mnie ukarać, bo przecież próbowałem uniknąć kłopotów.
- To chyba pierwszy raz, kiedy ktoś został ukarany [z powodu wydarzeń] na wolnym okrążeniu. W zasadzie to starałem się być miły. Nie chciałem nikomu przeszkodzić. I za to generalnie dostałem karę.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.