Vettel pokonał Buttona, Kubica 10

- Jako dodatkowy bonus, pierwsze Ferrari jest na P6 - odpowiedział Sebastianowi Christian Horner.

Z drugiego rzędu rozpoczną Grand Prix Turcji Rubens Barrichello i Mark Webber, z trzeciego Jarno Trulli i Kimi Räikkönen, z czwartego Felipe Massa i Fernando Alonso, który wypadł na zakręcie 8. Piąty rząd utworzą Nico Rosberg i Robert Kubica. Nick Heidfeld (11) nie zdołał wejść do Q3.

Sensacją Q1 było odpadnięcie Lewisa Hamiltona, który pozostał na twardych oponach - i przegrał P15 ze swoim kumplem Adrianem Sutilem o 4 setne sekundy. - Po prostu, nie byliśmy wystarczająco szybcy - wyjaśnił Lewis. W pierwszej części kwalifikacji pożegnano Nelsinho Piqueta, który najpierw wykonał piruet na zakręcie 8, a w końcu wylądował w żwirze na zakręcie 3. Zakończyli występ Buemi, Fisichella i Bourdais. Robert Kubica widniał w dziesiątce po 1.27,910 uzyskanym na twardych oponach - i pozostał na 10 miejscu, poprawiając się na miękkich Bridgestone na 1.27,788. Najszybsi byli Vettel (1.27,330), Button i Barrichello.

Q2 także wygrał Sebastian Vettel - 1.27,016. Robert Kubica i Nick Heidfeld jako ostatni wyjechali na miękkich oponach. Kubica uzyskał 1.27,455 i choć nie poprawił się w drugiej próbie, zajął 9 miejsce. Webber wypchnął z dziesiątki Alonso, potem Alonso Rosberga, wreszcie Rosberg Heidfelda. Odpadli również Nakajima, Glock, Kovalainen i Sutil. - Najważniejsze, że zrobilimy postępy, samochód jest znacznie lepszy - powiedział Nick Heidfeld. - Z drugiej strony szkoda, że nie jestem w top 10. Po pierwszym strzale byłem siódmy.W drugiej próbie, na rozbiegowym okrążeniu wpadłem w korek w trzecim sektorze, opony nie pracowały w pierwszym sektorze - i było po sprawie.

W Q3, na pierwszym komplecie miękkich opon najszybszy okazał się Vettel (1.28,801) - przed Trullim, Buttonem, Webberem i Alonso. Kubica zajmował 8 miejsce (1.29,795). Rubens Barrichello tylko raz wyjechał na twardych oponach i wyprzedził Roberta. Na drugim komplecie Kubica poprawił się na 1.29,357, ale spadł za Rosberga. Sebastian Vettel w drugiej próbie urwał 0,485 sekundy i odebrał prowadzenie Jensonowi Buttonowi, w depo przyjmując gratulacje od lidera mistrzostw.