Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Wyniki Grand Prix USA pod lupą sędziów

Red Bull Racing, Aston Martin oraz Williams zostali wezwani przez FIA na posiedzenie w sprawie naruszenia limitów toru podczas Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Na wniosek Haasa w środę sędziowie podejmą dalsze kroki i przyjrzą się wynikom wyścigu.

Maciej Klaja Jonathan Noble
Opublikowano:
Charles Leclerc, Ferrari SF-23

Podczas Grand Prix Sao Paulo pojawiły się doniesienia mówiące, że Haas złożył do Międzynarodowej Federacji Samochodowej petycję o ponowne rozpatrzenie wyników Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Podstawą wniosku było wielokrotne, bezkarne przekraczanie przez kierowców limitów toru.

Amerykański zespół wskazał w szczególności na Sergio Pereza, Alexa Albona, Logana Sargeanta i Lance'a Strolla. Nagrania potwierdzają, że kierowcy przekraczali białą linię w szóstym zakręcie na torze Circuit of the Americas. 

W odpowiedzi sędziowie poinformowali, że już podczas wyścigu byli świadomi, że kierowcy przekraczają limity toru, jednak nie były w tym miejscu ustawione kamery CCTV oraz urządzenia monitorujące, które mogłyby jednoznacznie ocenić, czy kierowca przekroczył ograniczenia. 

Stanowisko FIA spotkało się z niezadowoleniem w zespole Haasa, który zebrał nagrania z kamer pokładowych kierowców oskarżonych o łamanie limitów toru oraz rywali, jadących za nimi. W ten sposób dostarczyli niepodważalne dowody, które ukazują skalę naruszenia przepisów. 

Federacja zgodziła się rozpatrzyć wniosek i wyznaczyła na środę posiedzenie, na które zostali wezwani przedstawiciele wskazanych zespołów. Zanim jednak to się stanie, sędziowie będą musieli ocenić, czy nowe dowody stanowią „znaczący i istotny nowy element”, zgodnie z procedurami FIA. 

Korzystanie z nagrań pokładowych może okazać się niewystarczające, ponieważ sędziowie mają do nich dostęp przez cały weekend. Stanowi to podstawę, aby odrzucić protest, ponieważ przedstawione dowody nie są nowym elementem. Pojawia się jednak pytanie, skoro FIA miała do nich dostęp, to dlaczego nie podjęła zawczasu kroków?

Federacja obiecała, że w 2024 będzie dokładniej monitorować szósty zakręt oraz umieści w nim więcej urządzeń monitorujących, aby zapobiec wydarzeniom w przyszłości.

- FIA zaktualizuje swoją infrastrukturę monitorującą, aby zapewnić lepszy zasięg i zagwarantować niezawodną identyfikację wszelkich potencjalnych naruszeń podczas przyszłych wyścigów - powiedział rzecznik organu zarządzającego.

Sukcesy Polaków w WEC:
Czytaj również:
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Restart zaprzepaścił szansę na zwycięstwo
Następny artykuł „Gra w kotka i myszkę” Norrisa i Verstappena

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry