Zandvoort wymaga „minimalnych” zmian, by powrócić do F1
Dyrektor wyścigów FIA Charlie Whiting uważa, że Zandvoort wymaga „minimalnych” zmian, by gościć Grand Prix Formuły 1.
Whiting niedawno odwiedził Zandvoort, by określić, jakie działania będą konieczne, aby przywrócić tor do obecnych specyfikacji F1. Ostatni wyścig o Grand Prix Holandii rozegrano tutaj w 1985 roku.
Od tego czasu tor Zandvoort został przebudowany oraz skrócony do obecnej długości 4,3 kilometra i gościło pokazowe bolidy F1 w przejazdach demonstracyjnych. Max Verstappen w ten sposób pobił w tym roku rekord obiektu w samochodzie z 2012 roku.
Współwłaściciel toru przyznaje, że powrót Zandvoort do F1 jest „realistyczny”, a Whiting uważa, że jest to sensowny projekt.
– Myślę, że Zandvoort ma spory potencjał – powiedział Whiting w rozmowie z Motorsport.com.
– Kilka rzeczy trzeba zmodyfikować, ale mamy tu dużą wolę zmian. Jednak uważam, że na razie jest za wcześnie, by o tym mówić.
– Przychodzą do nas z pewnymi propozycjami, a my przyjrzymy się temu z punktu widzenia toru. Nie ma to nic wspólnego z elementami komercyjnymi. Chodzi tylko o kwestie bezpieczeństwa i myślę, że może to zostać zrobione.
– Będziemy mieli ładną, długą prostą, na której będzie można użyć DRS, ale utrzymamy również historyczne elementy pętli. Sądzę, że będzie to fajny tor.
Zapytany, czy będą konieczne zmiany w układzie toru, Whiting odpowiedział: – Nie za wiele. Nakład pracy będzie relatywnie mały.
Whiting podkreślił jednak, że trzeba wziąć pod uwagę więcej elementów, zanim tor spełni wszystkie wymogi F1.
– Pojechałem, żeby spojrzeć [na Zandvoort] pod kątem bezpieczeństwa – dodał Whiting. – Czy tor będzie mógł gościć nowoczesne samochody F1? Tylko tyle.
– Teraz jeszcze chodzi o wielkość padoku, dostęp do toru, rozlokowanie wszystkich kibiców. To nie jest coś, w co normalnie jestem zaangażowany.
Po GP Rosji Whiting pojechał do Hanoi, by przyjrzeć się lokalizacji potencjalnej Grand Prix Wietnamu.
Znajduje się ona około 9 kilometrów za Hanoi, a samo miejsce jest obecnie placem budowy. Część dróg planowanych do wykorzystania podczas Grand Prix nie została jeszcze zbudowana.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.