Zmiana kontrowersyjnej bariery
FIA skorygowała wcześniejszą zmianę bariery w pierwszym zakręcie toru w Montrealu przed niedzielnym GP Kanady po konsultacjach z kierowcami.
W poprzednich latach kierowcy F1, którym zdarzyło się przestrzelić pierwszy zakręt toru w Montrealu, mogli względnie bezpiecznie wrócić na linię wyścigową za zakrętem numer 2.
Jednak na tegoroczny weekend Grand Prix, FIA przedłużyła barierę w tamtym miejscu, aby zatrzymać samochody, które wymknęły się spod kontroli, przed wjechaniem w bolidy opuszczające drugi zakręt.
W wyniku tej zmiany kierowcy jadący szeroko mieli do wyboru przejechanie po trawie w celu powrotu na tor albo obrót o 180 stopni. Obie opcje zostały wykorzystane w piątek, a podczas wieczornej odprawy kierowców temat został obszernie omówiony.
Lewis Hamilton zwrócił uwagę, że nigdy nie widział wypadku, któremu miałoby zapobiec rozszerzenie bariery. Dyskutowano o usunięciu nowej sekcji, ale bariera pozostała na swoim miejscu podczas sobotniej akcji na torze. Jak się okazało, w tym miejscu było coraz więcej incydentów.
Zakręt został jednak dostosowany na niedzielę. Usunięto ostatnie cztery metry bariery, aby ułatwić kierowcom bezpieczny powrót na tor i kontynuowanie jazdy od zakrętu numer dwa.
- Oryginalna zmiana została wprowadzona, aby uniknąć możliwości wypadnięcia samochodu z pierwszego zakrętu i wjechania na tor z dużą prędkością. Po dyskusji z kierowcami wprowadzamy zmianę, aby umożliwić im łatwiejszy powrót i udoskonalimy to rozwiązanie na przyszłe wyścigi - powiedział Motorsport.com rzecznik FIA.
Przemawiając przed oficjalnym potwierdzeniem niedzielnej modyfikacji, kierowcy twierdzili, że powinni mieć więcej do powiedzenia, kiedy rozważane są tego typu zmiany na poszczególnych obiektach.
- Rozmawialiśmy o tym zeszłej nocy. Patrząc wstecz, prawdopodobnie powinniśmy byli zasięgnąć opinii na ten temat przed podjęciem decyzji. Wszyscy zgadzamy się, że jest to nieoptymalne rozwiązanie - powiedział dyrektor Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix, George Russell, zapytany o barierę w pierwszym zakręcie.
- To jeden z tych momentów, w których drapiesz się po głowie i próbujesz zrozumieć uzasadnienie. Myślę, że przed zmianą był to dobrze zaprojektowany zakręt. Teraz jest oczywiście bardziej niebezpieczny niż wcześniej - stwierdził Alex Albon, odnosząc się jeszcze do wariantu z wydłużoną barierą.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.