Ograniczone opcje Niclasa Grönholma
Po zaskakującej decyzji Niclasa Grönholma o opuszczeniu World RX of Argentina, Jean-Philippe Vennin z fr.motorsport.com rozmawiał z ojcem 20-latka, Marcusem Grönholmem, menedżerem Olsbergs MSE.- Nie ma jakichś szczególnych powodów - powiedział dwukrotny rajdowy mistrz świata.
- On (Niclas) po prostu postanowił opuścić tę rundę, żeby zaoszczędzić trochę budżetu i w dobrych warunkach rozpocząć następny rok. Takie były powody. Powiedzieliśmy OK, Reinis (Nitišs) może wykonać dobrą pracę, więc niech jedzie w naszym zespole.Jak widać, przyszłość Niclasa Grönholma w teamie Andreasa Erikssona stoi pod znakiem zapytania. - W tej chwili nie jestem pewny, jakie są plany Andreasa na 2017 i czy wystawi zespół w World RX - oświadczył Marcus Grönholm. - Nic nie jest pewne. A zatem Niclas i ja rozpatrujemy inne opcje. To jasne, że Ameryka stanowi priorytet dla Olsbergs MSE (zespół prowadzi program Hondy w GRC). Nie wiem jednak dokładnie, co się wydarzy. W tym roku posiadam tytuł menedżera, ale jestem w zespole głównie dlatego, że startuje w nim Niclas. Nie mam tak ważnej roli w teamie. Jesteśmy dobrymi przyjaciółmi z Andreasem, lecz on pracuje w różnych kierunkach, a ja nie znam wszystkich szczegółów.Niclas Grönholm zajmuje 17 lokatę w Rallycrossowych Mistrzostwach Świata i może się pochwalić 11 miejscem z Höljes. Kolega z zespołu, młodszy o dwa miesiące Kevin Eriksson (syn Andreasa Erikssona) widnieje na 11 pozycji i ostatnio wygrał na Esteringu. - To był rok przeznaczony na naukę - mówi Marcus Grönholm. - Następny sezon powinien być znacznie, znacznie lepszy. Niclas musi więcej trenować, ćwiczyć jazdę, bo ta jest najważniejsza w rallycrossie. Nie jest łatwo przy tylu dobrych kierowcach.Marcusa zapytano czy analizowane są jakieś inne opcje, inne mistrzostwa takie jak GRC, inne kategorie czy nawet dyscypliny. Odpowiedź brzmiała, że opcje są bardzo ograniczne i dotyczą tylko World RX.Fot. Facebook
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.