RALLYCROSS TEAM SŁOMCZYN
W dniach 17 - 18 czerwca na Autodromie Sosnova odbyła się III Runda Mistrzostw Europy Rallycrossu z udziałem polskich zawodników.
Tym razem nasza ekipa składała się z kierowców Rallycross Team Slomczyn Poland Tomasza Oleksiaka i Jakuba Iwanka startujących w Cup - 1400 na Peugeotach 106 XSi oraz dodatkowego zawodnika Automobilklubu Rzemieślnik - Piotra Granicy na Suzuki Swift, również z tej samej klasy. Innymi polskimi uczestnikami zawodów byli Bohdan Ludwiczak z Olsztyna na Fordzie Escorcie ( startował w Dywizji 1 po raz trzeci) oraz Jerzy Poznański z Białegostoku na Peugeocie 106 Xsi ( Cup - 1400). Dla tego ostatniego, podobnie jak i dla Granicy, był to pierwszy start w Mistrzostwach Europy.
Tor rallycrossowy Sosnova ( długość 1198 m) w miejscowości Czeska Lipa okazał się w większości mieć bardzo twardą, asfaltowo - szutrową nawierzchnię. Do tego jest tak skonfigurowany, że poza krótką, 170 metrową prostą startową , inne jego odcinki pozwalają na rozwijanie dużych szybkości, dając tym samym więcej szans na zwycięstwo autom o większej mocy.
Po bardzo szczegółowo przeprowadzonym badaniu technicznym okazało się, że Poznański ma kask z już nieaktualną homologacja, w związku z czym był zmuszony kupić drugi ( co prawda chyba z korzyścią dla siebie, bo okazał się tańszy niż w Polsce), podobnie Bohdan Ludwiczak, którego Komisja Techniczna zobligowała do zakupu nowych pasów bezpieczeństwa. Dla "Ludwisia" było to cokolwiek niezrozumiałe, ponieważ na BK we Francji też musiał kupować nowe pasy, które tam były dobre, a już dwa tygodnie później w Czechach okazały się mieć jeden punkt za mało.
Po treningu wolnym w sobotę zawodnicy z Cup 1400 skarżyli się na nieprawdopodobne zużycie opon na asfaltowej nawierzchni. Oleksiak powiedział, że praktycznie po jednym biegu kwalifikacyjnym powinien zmieniać opony, ale taki plan zużycia sprzętu stosowany był tylko w "czubie" zawodników Dywizji 1., gdzie Hansen, Eklund i Opland wystawiali swoje lekko zjechane opony na zewnątrz namiotów serwisowych i zawsze znajdowali się chętni, którym one jeszcze się przydały.
Przy okazji treningu czasowego nasi zawodnicy uzyskali następujące wyniki :
Cup 1400:
Piotr Granica, 7 czas (00: 51,46),
Tomasz Oleksiak, 10 czas (00:51,70),
Jerzy Poznański, 16 czas (00:53,66),
Jakub Iwanek, 17 czas (00:53,67).
Czas najlepszego:
Miroslav Sykora, Czechy, Peugeot 106 Rallye ( 00:49,90).
Startowało 18 zawodników.
Dywizja 1:
Bohdan Ludwiczak - 20 czas ( 00:47,56).
Ciekawsotkąbył zaledwie 26 czas Eivinda Oplanda ( 00:49,35) na jego topowym Mitsubishi Lancer Evo VI.
Czas najlepszego:
Kenneth Hansen, Szwecja, ( 00:42,77).
Inni faworyci :
Per Eklund ( Szwecja) - 9 czas,
Joos Kuypers ( Holandia) - 7 czas,
Norweg Martin Schanche - 5 czas.
Startowało 29 zawodników, w tym 2 Fordy Focusy WRC, 1 Focus 2000, 2 Focusy "zwykłe", 2 Fordy Escorty WRC, Subaru Impreza , niesamowity Saab 9.3 Eklunda oraz jeszcze kilka innych, przy których Ford Escort Ludwiczaka jest raczej skromny.
Przy okazji biegów kwalifikacyjnych okazało się, że zawodnicy, którzy byli ustawieni na pierwszym polu od wewnętrznej strony do pierwszego zakrętu nie widzą zmiany świateł startowych w sygnalizatorze startowym. Padające promienie słońca odbijały się od niego tak, że światła były akurat z tego pola bardzo słabo widoczne. Z tego powodu opóźniony start mieli zarówno Oleksiak, jak i Ludwiczak, ale też kilku innych kierowców zagranicznych. Oni widzieli to tak, jak gdyby sygnału nie było, a inni zawodnicy popełnili falstart. Po monitach zawodników urządzenie osłonięto od słońca przed biegami finałowymi i wtedy już wszyscy widzieli dobrze moment zmiany świateł z czerwonych na zielone.
Po biegach kwalifikacyjnych nasi zawodnicy zajęli miejsca odpowiednio:
Cup 1400:
Piotr Granica - 1 miejsce w finale B,
Tomasz Oleksiak - 6 miejsce w finale B,
Jerzy Poznański - 7 miejsce w finale B.
Jakub Iwanek nie zakwalifikował się do finałów.
Dywizja 1 - Bohdan Ludwiczak - 4 miejsce w finale C.
W biegu finałowym Cup 1400 bardzo dobrze wystartował Piotr Granica, ale nie zmieścił się w czołówce w pierwszy zakręt . Do przodu natomiast wyrwał się Oleksiak, w związku z tym Granica zachował się bardzo pozytywnie w stosunku do kolegi - nie próbował ścigać się z nim, tylko "ubezpieczał" tyły, aby nikt nie zagroził Oleksiakowi, który miał za sobą jedynie Czecha Milana Perutha na VW Polo. I tak już zostało do końca - Oleksiak przyjechał na mete 3 w finale B, przed nim Czech Novacek na Suzuki Swift oraz Belg Van den Branden na Citroenie AX , a za nim wspomniany Peruth. Granica przyjechał na metę 5 w finale B.
Po biegu Oleksiak powiedział:
- W pewnej chwili jadący za mną Czech tak mi "przygrzał" w zderzak, że kask spadł mi na oczy i musiałem go sobie podnosić. Ogólnie uważam, że jak na możliwości mojego samochodu poszło mi dobrze, ale też dużo pomógł mi w tym Piotrek Granica, za co jestem mu wdzięczny.
W finale Dywizji 1 Bohdan Ludwiczak po naprawdę pięknej walce dotarł na metę trzeci w finale C przed Czechem Jirovcem na Skodzie Octavii WRC oraz Francuzem Franssenem na Subaru Impreza.
Po biegu zadowolony Ludwiczak powiedział:
- Jeszcze ze dwa kółka i bym ich wszystkich objechał!
Po trzech rundach Mistrzostw Europy Rallycrossu nasi zawodnicy klasyfikują się na następujących miejscach:
Dywizja 1 , Bohdan Ludwiczak - miejsce 19 na 29 sklasyfikowanych, punktów 6.
Cup 1400 , Tomasz Oleksiak - miejsce 11, punktów 21.
Piotr Granica - miejsce 20, punktów 4
Jakub Iwanek - miejsce 23, punktów 3
Jerzy Poznański - miejsce 24, punktów 2, ostatni sklasyfikowany.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.