Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Skorupski na kapciu

Przebita opona w walce o prowadzenie w finale A drugiej rundy rallycrossowych mistrzostw Europy w Dreux, oznaczała dla Krzysztofa Skorupskiego relegację na ostatnie, ósme miejsce w wyścigu.Finał Super1600 był wyjątkowo ostry.

Krzysztof Skorupski przebijał się do przodu nie szczędząc blachy swojego auta, jak i aut rywali. Polak przedarł się na trzecią pozycję, później na drugą i gdy próbował jeszcze zaatakować prowadzącego Wadima Makarowa okazało się, że starcie z Jussi-Petterim Leppihalme zakończyło się przebiciem opony. Jadąc na feldze, Skorupski nie utrzymał długo swojej pozycji. Do końca finału pozostały jeszcze trzy okrążenia i Krzysztof musiał pogodzić się z ósmą lokatą w klasie, do której zgłosiło się ponad 40 zawodników.Podium było otwarte. Skorupski rozpoczął dzień jako lider Super1600. Tę pozycję utrzymywał przez pół dnia, a do finału wystartował z drugiego pola. Jednak to finał jest decydujący. Krzysztof zrobił co mógł, nie wytrzymało koło, ale widowisko pozostanie na długo w pamięci licznie zgromadzonych kibiców. Finał klasy Super 1600 był najbardziej dynamiczny i emocjonujący.Do kolejnych zawodów pozostał prawie miesiąc. Areną zmagań trzeciej rundy Mistrzostw Europy Rallycross będzie PS Racing Center w austriackim Greinbach. W ubiegłym sezonie wygrał tam Krzysztof Skorupski.

Poprzedni artykuł Procter sprawił sensację
Następny artykuł Nyirad - drugie starcie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry