Niemcy po raz trzeci
Michael Schumacher i Sebastian Vettel tworzący Team Germany, trzeci raz z rzędu wygrali ROC Nations Cup.
W finale, Niemcy pokonały Wielka Brytanię 2-1. W decydującym wyścigu Schumacher okazał się szybszy od Andy'ego Priaulxa. Jutro na Stadionie Narodowym w Pekinie odbędzie się indywidualny Race of Champions.
Niemiecki duet odniósł komplet sześciu zwycięstw w grupie A. Z drugiego miejsca, do półfinałów awansowały Chiny. Odpadły Finlandia i Australia. Wielka Brytania wygrała grupę B, zostawiając za sobą All Stars i Monako. W grupie C, trzy zespoły odniosły po dwa zwycięstwa. Decydowały czasy - i Stany Zjednoczone okazały się lepsze od Francji i Skandynawii. W najcięższej kraksie turnieju, Tom Kristensen uderzył KTM-em X-Bow w most. Kolega z zespołu, Mattias Ekström po hopie złamał tylne zawieszenie Solution F.
Półfinały rozpoczęły się od sensacji. Tanner Foust ograł Schumachera o 0,3 sekundy w buggy ROC, a Sebastian Vettel okazał się szybszy od Travisa Pastrany w Focusie WRC. Travis prowadził z przewagą 0,2 sekundy po pierwszym okrążeniu, jednak popełnił błąd na ostatnim zakręcie. Vettel uratował finał dla Niemiec, ogrywając Fousta o 0,9 sekundy w pojedynku dwumiejscowych buggy ROC.
W drugim półfinale Brytyjczycy pokonali Chiny 2-1. Jenson Button okazał się szybszy od Han Hana o 3,4 sekundy (buggy ROC). Andy Priaulx zostawił za sobą Ho Pin Tunga (Solution F), ale otrzymał karę za falstart. Button nie miał kłopotów z pokonaniem Ho Pin Tunga w dwuosobowym buggy ROC.
Na początek finału, Michael Schumacher nie dał szans Jensonowi Buttonowi w buggy ROC. Różnica na mecie wynosiła 0,494 sekundy. Sebastian Vettel tym razem przegrał w Focusie. Kręcił się na drugim okrążeniu, a po pierwszym ustępował Andy'emu Priaulx o 1,6 sekundy. Na decydujący wyścig wybrano jednomiejscowe, 170-konne buggy ROC holenderskiej firmy Fast & Speed. Zmierzyli się ze sobą zwycięzcy poprzednich finałowych wyścigów, czyli czołowa dwójka mistrzostw świata F1 już tylko kibicowała. Po pierwszym kółku Schumacher wyprzedzał Priaulxa o 0,438 s. Na mecie przewaga Schumiego wzrosła do 1,164 sekundy.
Fot. raceofchampions.com
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.