Vysoky prowadzi w Egerze
Szilard Vysoky w Mitsubishi Lancerze EVO IX prowadzi po pierwszym etapie wirtualnego Rajdu Eger, inauguracyjnej rundy mistrzostw Słowacji w Richard Burns Rally.
Słowak o blisko minutę wyprzedza, Węgra Tamasa Rigo. O tytuł międzynarodowego mistrza Słowacji w RBR walczą także kierowcy Autoklub Virtual Rally Team.Najlepszy z Polaków jest Tomasz Majdak (Impreza N11), który zajmuje trzecie miejsce. W generalce dominują wirtualne, N-grupowe auta spod znaku trzech diamentów. Na szóstym miejscu jest Marcin Nawrocki, a za nim dobrze znani, Bartosz Furtak i Jarosław Cebula.Kierowców Autoklubu przez pierwszy etap prześladowały problemy techniczne. Majdak zmagał się z nienajlepiej działającym układem kierowniczym, ale udało mu się jednak zająć miejsce na podium. Strata do lidera wynosi jednak już niespełna 2,5 minuty.Bartek Furtak i Jarek Cebula mieli kłopoty z ładowaniem wirtualnego turbo, co przekładało się na osiągane przez nich czasy. Lider mistrzostw WIRC wygrał 6 z 14 OS-ów i podobnie jak „Furti” nie składa broni i zamierza powalczyć o wyższą lokatę podczas drugiego etapu.- Przed nami jeszcze drugi etap i wiele odcinków, na pewno będę starał się atakować – powiedział Jarosław Cebula - Zapowiada się ciekawa końcówka rajdu – dodaje.W drugiej części rajdu wirtualni kierowcy będą mieli do pokonania 12 odcinków. Meta zawodów przewidziana jest na poniedziałkowy wieczór.
Klasyfikacja po 1 etapie:
1.Szilard Vysoky (SK) Mitsubishi Lancer Evo9 74:33,5
2.Tamas Rigo (H) Mitshubishi Lancer Evo7 +56,8
3. Tomasz Majdak (PL) Subaru Impreza N11 +2:21,1
4. Mirek Olsa (CZ) Mitsubishi Lancer Evo9 +2:44,4
5. Martin Ptacek (CZ) Mitsubishi Lancer Evo9 +2:58,4
6. Marcin Nawrocki (PL) Mitsubishi Lancer Evo9 +3:22,3
7. Bartosz Furtak (PL) Mitsubishi Lancer Evo9 +3:39,9
8. Jarosław Cebula (PL) Mitsubishi Lancer Evo9 +4:33,0
Marcin ZabolskiUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.