Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Waliłko w KSB Racing

Igor Waliłko, drugi wicemistrz Belgii (KF5) i zdobywca Kartingowego Pucharu Polski (ROK Junior), wystartuje w sezonie 2010 w satelickim teamie Birela KSB Racing, kierowanym przez Austriaka Wolfganga Berra.

Ponadto ten utalentowany trzynastolatek z Zielonej Góry podpisał w połowie grudnia kontrakt z Birel Motorsport, który będzie obowiązywał przez następne dwa sezony. W roku 2010 wychowanek zielonogórskiego WallraV Racing Clubu dostanie oficjalne wsparcie fabryki Birela, polegające na dysponowaniu podczas wszystkich startów identycznym sprzętem, jaki będą używać kierowcy fabryczni Birel Motorsport. Jeżeli ten młody kierowca z Zielonej Góry uplasuje się w 2010 w czołówce najlepszych kierowców świata kategorii KF3, wówczas przejdzie w sezonie 2011 do Birel Motorsport.

W kategorii KF3 w sezonie 2010, Igor wystartuje w Winter Cup, Trofeo Margutti, WSK Series, DJKM, kwalifikacjach do mistrzostw Europy. Pierwsze oficjalne testy w teamie KSB odbędą się już na początku stycznia na południu Włoch, a w połowie lutego na torze South Garda Karting we włoskim Lonato, Igor wystartuje w pierwszym swoim wyścigu w kategorii KF3 podczas międzynarodowych zawodów Winter Cup.

Okazję podpisania kontraktu na oficjalne wsparcie Igora Waliłko w sezonie 2010 przez Birel Motosport, postanowiono wykorzystać do przeprowadzenia pierwszych testów silników BMB, które zostały przygotowane przez firmę KVS. Na malowniczo położonym torze Ala Karting Circuit, najwyższa temperatura w ciągu dnia wynosiła -3 ºC, mimo to warunki były lepsze niż w Lonato, gdzie nitka toru pokryta była śniegiem. Co prawda, już wcześniej niektórzy zawodnicy mieli możliwość przekonania się na własnej skórze o możliwościach nowych silników BMB, jednak tym razem pod okiem Jana Straki, właściciela firmy KVS, miały miejsce prawdziwe testy, zarówno nowych silników, gaźników, jak i wielu innych „wynalazków”. Igor przejechał ponad 180 okrążeń, uzyskując już podczas trzeciego wyjazdu na tor, lepsze czasy o ponad 0,3 sekundy od kolegów z teamu, którzy dzień wcześniej mieli możliwość zapoznania się z nowym torem.

- Teraz wiem, co to znaczy jazda w teamie fabrycznym - tu się nikt ciebie nie pyta, czy ci zimno, czy cię coś boli - powiedział Igor. - Jedynym celem jest zwycięstwo i wszystkim na tym strasznie zależy. Jak przyspieszam, wszyscy się cieszą, ale cały czas pracują nad tym, abym był jeszcze szybszy. Jak idzie mi gorzej, nikt nie zwala winy tylko na zawodnika a wszyscy bez zbędnych komentarzy starają się za wszelką cenę mi pomóc. To jest po prostu niesamowite. Ci ludzie mają na każdy problem kilkanaście rozwiązań. Już się nie mogę doczekać pierwszych zawodów. Postaram się wykonać jak najlepszą robotę z mojej strony, ponieważ pierwszy raz w kartingu ktoś ma do mnie tak duże zaufanie, poza moim tatą.

Fot. igor-walilko.pl

Poprzedni artykuł Argentyna liczy na Marcosa
Następny artykuł Gwiazdy znad Kamy

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry