Honda przygotowała prawdziwa bombę. Podczas wystawy Japan Mobility Show zaprezentowała nowe wcielenie modelu Prelude. Chociaż to pojazd koncepcyjny, wygląda, jak gotowy do produkcji.

Jakie są szczegóły dotyczące tego samochodu? Niestety nie ma ich zbyt wiele. Honda trzymając asa w rękawie przedstawiła Prelude na samym końcu swojej konferencji. Podczas dyskusji nie pojawiły się żadne informacje o napędzie, z wyjątkiem wskazówki, że jest on elektryczny i zaprojektowany tak, aby zapewnić przyjemność z jazdy, co można interpretować na wiele sposobów.

Chociaż Honda pozostawia nas w niepewności co do Prelude Concept, auto nie sprawia wrażenia prototypu wyłącznie wystawowego. Wygląd przodu nie odbiega zbytnio od Civica, poza brakiem kratki. Linie nadwozia są symetryczne, ale nie kanciaste, a za 20-calowymi kołami widoczne są hamulce Brembo.

Zamiast kamer zastosowano lusterka boczne, a smukły, ale wyraźny spojler ozdabia tył nadwozia. Jedynym elementem, który krzyczy, że to maszyna koncepcyjna, są całkowicie czarne okna, sugerując, że wewnątrz nie ma nic do zobaczenia.

Pytaniem za miliony jest teraz, czy Honda naprawdę ją zbuduje? Producent jest bardzo oszczędny w przekazywanych informacjach, aczkolwiek dyrektor Hondy, Toshihiro Mibe, stwierdził: - Honda zawsze była zaangażowana w tworzenie pojazdów sportowych. A słowo „preludium” oznacza „występ wprowadzający lub poprzedzający”. Model ten stanie się preludium dla naszych przyszłych pojazdów, które wprowadzą „radość z jazdy” w pełni zelektryfikowaną przyszłość i ucieleśnią niezmienny sportowy sposób myślenia Hondy. Prelude Concept to specjalistyczny model sportowy, który zapewni ekscytujące wrażenia, które sprawią, że będziesz chciał jechać dalej i dostarczy niezwykłych emocji, jakich nigdy wcześniej nie czułeś.

Debiutując w 1978 roku, pierwsza generacja Prelude wprowadziła sportowy napęd na przednie koła na światowe rynki. Była to pierwsza Honda z odsuwanym dachem, natomiast gdy w ostatniej specyfikacji zniknęła z rynku w 2001 roku, oferowała maksymalną moc 217 koni mechanicznych.

Czy jest dzisiaj na rynku miejsce na Prelude w wersji elektrycznej? Gdyby wyposażyć samochód w jeden silnik napędzający przednie koła, skromny pakiet akumulatorów, aby utrzymać wagę w ryzach i moc w zakresie 300 KM, wtedy może to mieć sens jako przystępne cenowo coupe.

Później, po wspomnianej konferencji, Andrew Quillin, odpowiedzialny za public relations w amerykańskim oddziale Hondy, za pośrednictwem mediów społecznościowych sugerował, że może to być pojazd hybrydowy.