W Słomczynie skromniej
W ostatni weekend (13-14 września) na Autodromie Słomczyn rozegrano szóstą rundę Mistrzostw Polski Rallycross oraz trzecią rundę Mistrzostw Okręgu Warszawskiego.
MPRC. Autodrom Słomczyn
Autor zdjęcia: Michał Kondrowski
Ostatnie zawody zaplanowane w Słomczynie w tym roku zapisały się w historii jako jedne z najskromniejszych, ale nie zabrakło rywalizacji na najwyższym poziomie.
Do imprezy na podwarszawskim torze zgłosiło się 47 ekip w ramach MPRC i 6 w MOW Rallycross.
Tradycyjnie najlepiej obsadzona była kategoria SC Cup, gdzie zgłosiło się 19 zawodników. Zabrakło wśród nich Filipa Melona, który zapewnił sobie tytuł już wcześniej, przesiadł się do crosskarta i pojechał na łotewski tor Bikernieki, gdzie odbyła się piąta runda Mistrzostw Polski Autocross.
Pod nieobecność mistrza najlepszym kierowcą prowadzącym małe Fiaty Seicento okazał się Jakub Kabat. Drugie miejsce na podium zapewnił sobie Alan Czyż, a trzeci był Rafał Paprota.
Najbardziej zacięta batalia miała miejsce w RWD Cup. Spośród piętnastu zgłoszonych samochodów do finału dotarły tylko dwa. Z licznych kolizji i przygód obronną ręką wyszli Jacek Lepianka i Małgorzata Piasecka. W finale górą okazał się ten pierwszy.
MPRC. Autodrom Słomczyn
Autor zdjęcia: Michał Kondrowski
W Super National i SN - 2000 tradycyjnie równych sobie nie miał Roman Castoral. Kierowca w doskonale przygotowanym Oplu Astrze pokonał w finale SN Jaahuu w Citroenie C2 oraz Oliwiera Dobrowolskiego w BMW E36. W SN - 2000 wyższość gościa z Czech musieli uznać Leszek Pawlak i Przemysław Korowaj.
Młodszy z klanu Dobrowolskich zapewnił sobie zwycięstwo w SN + 2000 i w pobitym polu zostawił Michała Małkowskiego i Damiana Batorowicza. O dużym pechu może mówić Łukasz Zoll, który do Słomczyna przyjechał wynajętym od Gigiego BMW i musiał się wycofać z powodu awarii już na etapie kwalifikacji.
Kategoria Supercars była teatrem jednego aktora, bowiem na starcie pojawił się tylko Andrzej Kleina. Sędziwy olsztynianin pomimo, że walczył jedynie ze swoją Lancią Deltą, został nagrodzony gromkimi brawami ze strony widzów.
MPRC. Autodrom Słomczyn
Autor zdjęcia: Michał Kondrowski
W finale MOW Rallycross spotkało się sześciu użytkowników Yarisów. Najszybszym kierowcą wśród rywalizujących za kierownicami małych Toyot okazał się Rafał Bilski. Michał Kłos zajął drugie miejsce, a Łukasz Korneta trzecie.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.