50 km bez wspomagania
Michał Sołowow i Maciej Baran (Peugeot 207 S2000) zajęli 14 miejsce w klasyfikacji generalnej 36.
Rajdu Mille Miglia - drugiej rundy tegorocznych Mistrzostw Europy. W czasie pierwszego etapu, dodatkowym rywalem dla wszystkich startujących załóg była zmienna pogoda. Padający co chwilę deszcz, na przemian z pojawiającym się słońcem, utrudniały odpowiedni dobór opon. Po 10 oesach kielecko-krakowski duet zajmował 10 miejsce w generalce. Na początku drugiego dnia w samochodzie załogi Synthos Cersanit Rally Team przydarzyła się awaria wspomagania układu kierowniczego. Michał i Maciek musieli pokonać bez wspomagania ponad 50 kilometrów po śliskich, krętych drogach. Ostatecznie ukończyli rajd na 14 pozycji.- Dwa razy nie trafiliśmy z doborem opon. Wybraliśmy opony na deszcz, jednak w momencie dojazdu do odcinków specjalnych akurat przestawało padać. Straciliśmy przez to sporo sekund pierwszego dnia. Potem, kiedy zaczynało się fajnie jechać przydarzyła się awaria. Tę jazdę będę jeszcze czuł w rękach co najmniej tydzień. Jak zwykle był to niezwykle wymagający rajd, ze zmienna pogoda i doskonałą konkurencją. Włoscy kierowcy są bezkonkurencyjni na tych odcinkach. Nawet zawodnicy w samochodach z napędem na jedną oś, potrafią narzucić niesamowite tempo. Jesteśmy zadowoleni z jazdy, choć pewnie mogliśmy pojechać szybciej. Gdzieś nam te sekundy uciekały na tych krętych drogach. Nowe auto oceniam bardzo pozytywnie, pomimo awarii - powiedział Michał Sołowow.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.