Al-Attiyah na widelcu
Uczestnicy Corona Rally Mexico mają za sobą pierwszą pętlę z trzema oesami - Leszek Kuzaj mieści się w szóstce klasyfikacji PCWRC, tracąc 3,2 sekundy do Nassera al-Attiyaha.
Podczas El Cubilete krakowianin odrobił 5 sekund - rywal z Kataru kończył oes na zdartych oponach. Zawieszenie w Imprezie N12 okazało się zbyt miękkie.
Jari-Matti Latvala posiada 0,6 sekundy przewagi nad Toshihiro Araim. - Miałem fantastyczny poranek - mówił 20-letni Fin, w którego N12-ce trzeba było zmienić silnik przed rajdem. Do oryginalnego agregatu wpadła plastikowa część opakowania (!) podczas transportu w kontenerze z Europy. - Rano byliśmy poza drogą, chyba miałem za miękkie zawieszenie - tłumaczył Arai, najszybszy na El Cubilete. Przerywał silnik w Evo IX-ce Marcosa Ligato. Na zakrętach odpływało paliwo.
Mimo nadsterownego samochodu, Petter Solberg uzyskał najlepszy czas na trzecim oesie z rzędu. - Na tym odcinku popełniłem dużo błędów. Gdyby nie one, mogłem poprawić się o 10 sekund - powiedział lider rajdu. - Poprzednie dwa oesy były dla nas bardzo miłe, ale ten okazał się okropny i nie wiemy, dlaczego - orzekł Hirvonen.
- Dużo czyszczę i wszędzie się ślizgam - stwierdził Marcus Grönholm. - Być może nasze opony są trochę za miękkie - wyjaśniał Sebastien Loeb. Chris Atkinson narzekał na mocno nadsterowną Imprezę. - Absolutny brak przyczepności. Niezwykle ślisko - użalał się Manfred Stohl.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.