Bouffier bez hamulców

Bryan Bouffier stracił hamulce i uciekło 38 sekund. Następny w wynikach Rally of Scotland, Craig Breen nie może atakować z powodu pękniętego kolektora wydechowego Fiesty.

- Trochę przyspieszyliśmy - mówił na mecie Andreas Mikkelsen. - Znowu atakujemy i zyskaliśmy nieco czasu. Nie czuję stresu przed długim odcinkiem.

- Dobry czas, nie było dramatów - powiedział Juho Hänninen. - Jest dosyć dziurawo. Starałem się jechać czysto. Zamierzam mieć frajdę na wieczornych odcinkach.

Guy Wilks uzyskał trzeci czas na OS 12. - Nie jest źle. Andreas był przestraszony, że Juho zaczął cisnąć. My wieziemy dwa koła zapasowe. Jedziemy spokojnie.

- Jechałem naprawdę spokojnie - zapewniał Craig Breen. - Mamy pęknięty kolektor wydechowy i brakuje mocy. Jestem pewny, że inni pojadą szybciej.

- Na drodze leży dużo kamieni - opowiadał Jan Kopecky. - W drugim przejeździe odcinek zrobił się dosyć zdradliwy. Nasze miejsce jest całkiem OK, ale mam nadzieję, że awansujemy.

Thierry Neuville przesunął się na siódmą lokatę. - Poszło nam całkiem dobrze. Zmieniliśmy setup i jest OK. Te opony nie są dobre na taką nawierzchnię. Mocno się ślizgaliśmy.

Toni Gardemeister jest już szósty w rajdzie. - Było bardzo, bardzo ślisko, bardziej ślisko niż rano. Droga wyschła, nawierzchnia jest wyślizgana i brakuje przyczepności. Musimy zmienić opony.

- Nie mamy hamulców! - rzucił na mecie Bryan Bouffier.

Jarkko Nikara przebił lewą przednią oponę. - Na drodze leżały duże kamienie i nie mogliśmy ich ominąć. To stało się na parę kilometrów przed końcem odcinka.

Fot. ircseries.com