Citroen pracuje bez presji

Kierowcy francuskiej marki narzekali na zachowanie się C3 WRC na asfaltowo-śnieżnych odcinkach specjalnych.- Kwestie z Monte Carlo były specyficzne, podobnie jak w Szwecji. Wprowadziliśmy zmiany i Monte Carlo odbędzie się także za rok. Jeśli szukamy odcinków podobnych do tych na Korsyce, to niedziela na Monte Carlo była porównywalna i na jednym oesie wykręciliśmy najlepszy czas - mówił Matton.Zespół testował na francuskiej wyspie pod koniec marca i Matton pochwalił Krisa Meeke'a za wykonaną pracę. Brytyjczyk i Craig Breen mieli okazję jeździł półtora dnia. Jeden dzień testów przeznaczono dla Stephane'a Lefebvre'a. Na Korsyce pierwszy raz trzech kierowców Ciroena skorzysta z C3 WRC.- Kris i zespół wykonali ogromne prace rozwojowe. W zeszłym roku koncentrowaliśmy się na szutrze, więc to były dla nas ważne testy. Po raz pierwszy korzystaliśmy z prawdziwego zestawu asfaltowego. Wiedzieliśmy, że mamy sporo do zrobienia i ciężko pracowaliśmy. Idziemy w dobrym kierunku. Jestem przekonany, że Kris będzie walczył o zwycięstwo. Oczywiście będzie ciasno pomiędzy Ogierem i Neuvillem, ale zeszły roku pokazał, że Kris lepiej poznał korsykańskie trasy. Na testach przekonaliśmy się, że poziom samochodu pozwala na walkę z przodu - dodał.- Rajd Meksyku pokazał nam, że mamy niezawodny samochód. Nie mieliśmy żadnych problemów na bardzo ciężkim rajdzie. To dobra baza na szuter. Ten wynik, poza punktami, daje nam pewność i szansę na pracę bez presji, która pojawiła się podczas pierwszych dwóch rund. Możemy pracować w normalny sposób. Gdy wyniki nie idą za pracą, którą wykonujesz, to zaczynają pojawiać się wątpliwości - zakończył.fot. Citroen Racing