Condroz na błocie

- Często zmienia się przyczepność. Najpierw muszę znaleźć mój rytm, zanim zwiększę tempo. Konkurencja jest mocna. To nie tylko Kris Meeke, ale również belgijscy kierowcy, którzy dobrze znają te drogi. Przede wszystkim chcę mieć frajdę, maksymalnie wykorzystać ten rajdowy powrót.- To kliencki samochód, ten sam, którym Sébastien Chardonnet jeździ w mistrzostwach świata - przedstawił swojego DS3 R5 Kris Meeke. - W ubiegłym roku brałem udział w pracach rozwojowych nad tym samochodem. Z początkiem tego roku ponownie testowałem Citroëna. Potem skoncentrowałem się na WRC. Jestem bardzo ciekawy, jak przebiegnie ten weekend. Naszym celem jest zaprezentowanie potencjału DS3 R5. Nie mamy szans w rywalizacji z WRC, które są znacznie mocniejsze.Mam nadzieję, że czeka nas prawdziwy Condroz na brudnych, zabłoconych drogach. Wówczas różnica mocy może zostać znacznie zmniejszona i wszystkich będzie ograniczać przyczepność opon. Liczę na jak najlepszy wynik. Jest dużo innych R5, więc zapowiada się fajna walka. Szczególnie szybki będzie Freddy (Loix). Samochód Super 2000 góruje na szybkich zakrętach, ale gdy zrobi się ślisko, na wyjściach z ciasnych zakrętów moment silnika turbo zapewni nam przewagę.

- Absolutnie nie mam ambicji, żeby powtórzyć ubiegłoroczne podium - oświadczył Yves Matton. - Chcemy mieć frajdę i zobaczymy, jak nam pójdzie.