Ford na przesłuchaniu Autoklubu
Rajd Portugalii był udany dla załóg startujący Fordami.
Na podium stanęli Ostberg, Nowikow i Petter Solberg. Jednak ekipa M-Sportu wyjeżdżała z Portugalii z mieszanymi odczuciami. Petter Solberg miał szanse na dużo lepszy wynik, ale od soboty startował w systemie Rally2, podobnie, jak jego kolega z zespołu - Jari-Matti Latvala, który jednak podczas czwartej rundy WRC miał trochę więcej problemów niż Norweg i ukończył rajd na trzynastej pozycji.Z drobnym opóźnieniem, ale zapraszamy na rozmowę Autoklubu z kierowcami zespołu Ford M-Sport.Jari-Matti LatvalaCzwartek pokazał, że podjęliście dobrą decyzję o kolejności startowej.To była ryzykowna opcja, ale czasami trzeba podejmować ryzykowne decyzje. Spędziliśmy dużo czasu analizując naszą pozycję startową. To był ciężki wybór, ale opłaciło się i nasza decyzja była właściwa.Ostatni czwartkowy odcinek okazał się bardzo ryzykowny.Nie spodziewaliśmy się, że będzie tak mocno padało. Gdyby było jasno, to nie stanowiłoby problemu, ale w tej sytuacji było ciężej ze względu na zabłocone drogi. Pierwsze cztery kilometry były bardzo śliskie i kilka razy pojechałem bardzo szeroko. Na szczęście dalej nie było tak mokro, przyczepność poprawiła się, poczułem się pewniej i znów przycisnąłem. Wcześniej martwiłem się kurzem, ale organizatorzy obiecali, że nie będzie z tym problemu i mieli rację.Co dokładnie stało się w piątek na os5?Wjechałem w lewy zakręt i zobaczyłem kamień na linii jazdy. Nie miałem tego w moich notatkach, starałem się to ominąć, ale nie udało się. Samochód trafił w kamień lewym przodem i uderzenie zniszczyło zawieszenie. Przednie koło zostało uszkodzone, samochód obrócił się, wypadł z drogi i spadł z małej skarpy. Było dużo błota, mgła, niewiarygodnie ślisko - najcięższe warunki w jakich jechałem.Jak atmosfera w zespole po tym zdarzeniu?Wsparcie ze strony Malcolma Wilsona i całego zespołu było wspaniałe. Malcolm był bardzo rozczarowany, jak każdy, ale teraz muszę skupić się na pozostałych rajdach.W sobotę wróciłeś do rywalizacjiNie było żadnych problemów z oponami. Wybrałem miękkie Micheliny i świetnie się spisały na dwóch ostatnich oeasch w pętli, które były wilgotne i zabłocone w niektórych miejscach.W sobotę popołudniu straciłeś 12 minut. Co się stało? W połowie odcinka zgasł silnik na podjeździe. Okazało się, że nie było żadnego ciśnienia paliwa. Zmieniliśmy dużo części, w tym ECU i świece. Udało się uruchomić silnik i ruszyliśmy dalej. Na kolejnym odcinku znów się zatrzymał, w chwili przejazdu przez watersplash. Myślałem, że problem powtórzył się, ale silnik zassał trochę wody. Po 20 sekundach udało się go uruchomić.Co zamierzasz zmienić w swoim podejściu na resztę sezonu?Muszę podchodzić do tego z rajdu na rajd. To jest nadal wczesny etap sezonu, muszę się zrelaksować i znów zacząć cieszyć się z jazdy. W tym roku uderzyłem w zbyt wiele kamieni i muszę popracować nad tą słabością. Muszę szybciej reagować na niespodzianki.To był ciężki rajd, ale co się stało to się nie odstanie.Petter SolbergW czwartek pojechałeś ostrożnie i to opłaciło się, ale namieszało się podczas ostatniego nocnego odcinka, kiedy zaczęło padać.To było typowe dla całego rajdu - istne szaleństwo. Mieliśmy ciężką decyzję do podjęcia po kwalifikacjach i nie było to takie oczywiste, jaka będzie najlepsza pozycja na trasie w czwartek wieczorem. Ostatecznie wybraliśmy bardziej ryzykowną opcję, ponieważ nie było tyle kurzu i to opłaciło się.Piątek i szósty oes. Co się stało?Najgorsze w tym co się wydarzało było to, że nawet nie cisnąłem, Warunki były naprawdę złe - deszcz, błoto, ciężka mgła - rzadko widziałem coś dalej niż na metr przed samochodem. Wjeżdżałem w prawy wolny zakręt, hamowałem normalnie, ale samochód ślizgał się, wyjechał zbyt szeroko i to wystarczyło, abym wpadł do małego rowu. Wtedy spaliłem sprzęgło chcąc wrócić na drogę. To niewiarygodnie frustrujące, ponieważ byłem na prowadzeniu w rajdzie, odjeżdżając nawet bez specjalnego ciśnięcia i naprawdę czułem, że mamy wszystko pod kontrolą.Sobota to już inny dzień. Wspiąłeś się na piąte miejsce w generalce. Jak spisywał się samochód, bo wspominałeś, że musiałeś trochę pozmieniać ustawienia.Rano mieliśmy ustawienia na mokre warunki. To nie opłaciło się na pierwszym odcinku dnia, ale na kolejnych dwóch owszem. Szczerze mówiąc samochód był fantastyczny przez cały rajd. Fiesta RS WRC jest łatwa w prowadzeniu i wygląda na to, że mam dobre wyczucie, gdziekolwiek byśmy nie jeździli. Po tym co stało się w piątek, już nic nie mieliśmy do stracenia. Mocno cisnąłem i osiągane czasy były niesamowite. Jedyny problem jaki nas spotkał, to kłopoty ze wspomaganiem kierownicy podczas ostatniego odcinka dnia, co kosztowało mnie minutę i bardzo zmęczone ramiona.Trzecie miejsce na koniec rajdu. Spodziewałeś się czegoś takiego po piątkowej przygodzie? Wspominałeś też o pewnych poprawkach Fiesty na kolejne rajdy. Czy możesz zdradzić co to będzie?Po piątku wyznaczyliśmy sobie za cel zdobycie czwartego miejsca i to osiągnęliśmy. Oczywiście to była fajna niespodzianka, kiedy wpadły trzy dodatkowe punkty. Nigdy nie cieszymy się z nieszczęścia rywala, ale każdy punkt jest cenny i wcześniej też byłem w takiej sytuacji, jak Mikko. Nadal jestem rozczarowany biorąc pod uwagę co mogliśmy osiągnąć, ale musimy być optymistami i patrzeć w przyszłość. Teraz chcę już jechać do Argentyny, a jeśli chodzi o poprawki, musisz poczekać i zobaczysz co to będzie…

Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.