Głazy na Comanjilli

Po pierwszym przejeździe blokował drogę Lancer Michała Kościuszki. Oes wygrał Jari-Matti Latvala. Czwarty na próbie, Sebastien Loeb prowadzi przed końcowym etapem z 36-sekundową przewagą nad Mikko Hirvonenem. Tematem rozmów na mecie Comanjilli były głazy leżące na środku drogi. Jewgienij Nowikow rolował i zwolnił siódme miejsce.- Dzień przebiegł bardzo dobrze - komentował Sebastien Loeb. - Mamy teraz komfortową sytuację, ale jutro czeka nas jeszcze długi dzień z 54-kilometrowym odcinkiem. Odnosiłem dużo sukcesów w tym rajdzie i być może jutro uda się to kontynuować. Lubię ten rajd, lubię tutejszą atmosferę.Mikko Hirvonen stracił 11 sekund do Latvali. - Na środku drogi leżało tylne zawieszenie. Mocno w nie uderzyłem. Mieliśmy dużo szczęścia, że nie przebiliśmy opony.Jari-Matti Latvala zwiększył przewagę nad Petterem Solbergiem o 2,5 sekundy. - Nasz samochód jest teraz bardzo konkurencyjny i mam naprawdę dobre wyczucie. Szkoda, że dwa razy uderzyliśmy w kamień. Ten pierwszy po prostu leżał na linii.- Mieliśmy dużo pecha, ale jedziemy szybko i jest dobrze - stwierdził Petter Solberg. - Jari-Matti też jest szybki. To dobrze dla teamu. Samochód jest fantastyczny.Mads Østberg opowiadał o pułapce na odcinku. - Kilometr przed metą było trzech - czterech ludzi i nikogo więcej. Na drodze leżał duży kamień. To trochę zwariowane, ale zdołaliśmy przejechać nie uszkadzając samochodu. Kontynuujemy testy i tak będzie do końca weekendu.Ott Tänak zakończył etap w szóstce. - Jest całkiem OK. To dla mnie naprawdę dobre doświadczenie. Nowe odcinki są bardzo zdradliwe. Przykro mi z powodu Jewgienija. Mieliśmy fajną walkę. Kamienie na odcinku? Nie widziałem żadnych kamieni!- To naprawdę dobry dzień - oświadczył Nasser al-Attiyah. - Nie mieliśmy problemów. Znacznie się poprawiliśmy. Jestem całkiem zadowolony i czekam na jutro.- To bardzo niebezpieczne - mówił Armindo Araujo. - 800 metrów przed metą, na środku drogi leżą 50-kilogramowe głazy. Uderzyliśmy w jeden z nich. Ci ludzie są szaleni!Sebastien Ogier też miał przygodę na Comanjilli 2. - Pod koniec odcinka, na środku drogi leżał duży kamień. Chciałem go ominąć, ale zabrakło miejsca. Uderzyliśmy w skarpę i uszkodziliśmy oponę.Ken Block zamyka punktowaną dziesiątkę. - Rajd bardzo mi się podoba. Jutro czeka nas 54-kilometrowy odcinek. Będzie trochę pracy.

Benito Guerra zakończył dzień oesowym sukcesem w PWRC. Meksykanin prowadzi w rundzie, mając za sobą Nico Fuchsa (+2.36,7), Gianlukę Linariego (+18.25,6) i Michała Kościuszkę (+19.32,9), który jutro skorzysta z systemu Rally 2.

Fot. almrally.ru