Gorący i wolny test dla ludzi i maszyn

Od początku swego istnienia ta impreza była jedną z najciekawszych w kalendarzu Mistrzostw Europy. Dobrą opinię zawdzięcza sprawnej organizacji i ciekawym odcinkom specjalnym.

Od zawsze rajd słynął także z silnej listy startowej, na której nigdy nie brakowało nazwisk zawodników z czołówki Mistrzostw Świata i Europy. Zwyciężali tam Ari Vatanen, Bjorn Waldegard, a także Roger Clark, Armin Schwarz, Alex Fiorio oraz nasz Krzysztof Hołowczyc, który tą wygraną ukoronował swój tytuł Mistrza Europy w 1997 roku.

Strategia FIA, żeby więcej rajdów MŚ rozgrywało się poza Europą i utworzenie niewypału, jakim okazał się Rajd Chin, okazała się znakomitą szansą dla Cypryjczyków. W zeszłym roku rajd odbył się bardzo sprawnie, więc i w sezonie 2001 będzie rozegrany. Zmieniono jedynie termin z września na początek czerwca.

Rajd Cypru wbrew pozorom bardzo różni się od pobliskiego Rajdu Akropolu. Tamten jest nierówny, szybszy, kamienisty, a Cypr charakteryzuje się równymi szutrami pełnymi ciasnych zakrętów i niską średnią prędkością oesową. W górach Trodos spada ona nawet do 50 km/h – czyli połowy średniej prędkości na pozostałych rajdach. Załogi spędzają na oesach prawie pięć i pół godziny, walka trwa dłużej tylko na Rajdzie Safari. W tym roku szczególnie ważne będzie odpowiednie chłodzenie silników, ponieważ impreza rozegrana będzie w letnim szczycie.

W 2000 roku dwa pierwsze miejsca wywalczyli kierowcy Forda – Sainz i McRae, a trzeci był Francois Delecour w Peugeocie.

(AK)