Hołek dziękuje Autoklubowiczom.

Hołek był szczerze wzruszony Waszymi ciepłymi słowami – jak sam przyznał, nie spodziewał się, tak wielu, i tak miłych dowodów przyjaźni.

„Dziękuję Wam bardzo! To jest coś niesamowitego - sprawiliście mi naprawdę najwspanialszy prezent urodzinowy! Zawsze jeździłem przede wszystkim dla Was i cieszę się, że to doceniacie. Mam nadzieję, że uda mi się jakoś zrewanżować. Już od dłuższego czasu śledzę na bieżąco rozwój internetu. To nowe medium, które z każdym miesiącem staje się coraz bardziej popularne. Dlatego, wspólnie z zespołem, zdecydowaliśmy się dołożyć wszelkich starań, aby stworzyć wreszcie moją stronę, której od dłuższego czasu brakowało na internetowej mapie. Myślę, że tą metodą będziemy mogli sprawić, że Wy będziecie znacznie lepiej poinformowani o tym, co u mnie słychać, ale i ja będę otrzymywał od Was sporo maili. W miarę możliwości postaram się na nie odpowiadać i być w stałym kontakcie! Strona jest wciąż w trakcie budowy, weźcie więc poprawkę na to, że jej premiera planowana była nieco później i mogą pojawić się jeszcze pewne niedoskonałości. Mam jednak nadzieję, że z Waszą pomocą, będzie stawała się coraz lepsza. Zapraszam więc na na www.holek.pl i www.holowczyc.pl !!!

Pytaliście czy wystartuję w moim ukochanym Rajdzie Kormorana? To niestety wciąż nie jest pewne, ale obiecuję dołożyć wszelkich starań. Wcześniej jednak zamierzam wystartować na Kętrzyńskich Szutrach! To będzie bardzo widowiskowa impreza, rozgrywana tydzień po Rajdzie Polski. Wspaniałe trasy – wręcz stworzone dla kibiców. Z jednego miejsca będzie można obejrzeć spory kawałek odcinka specjalnego. Prawdopodobnie zresztą wystartuje tam także Łukasz Sztuka, z którym toczymy sobie taką naszą drugoligową szutrową rywalizację:) Zapraszam wszystkich serdecznie, a dwie osoby obiecuję przewieźć przed imprezą na prawym fotelu. Piszcie do mnie na adres biuro@holowczyc.pl - bardzo interesują mnie Wasze opinie na temat tego, czego oczekujecie po mojej stronie. Ci, którzy przyślą najciekawsze opinie, pojadą ze mną w fotelu pilota!” – obiecał Hołek.