Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Hołek, Kuchar i Sztuka w Warszawie?

Ostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski – rozgrywany 18-19 października Rajd Warszawski – może okazać się jedną z najmocniej obsadzonych w sezonie.

Poza zawodnikami regularnie startującymi w tym roku, wstępne zainteresowanie udziałem w stołecznej imprezie wyrazili również kierowcy, których ostatnio widujemy na krajowych oesach raczej sporadycznie. Udział Krzysztofa Hołowczyca, Tomasza Kuchara i Łukasza Sztuki z pewnością nie tylko zelektryzowałby kibiców, ale też znacznie podniósł poziom sportowy zawodów.

„Pomysł występu w Warszawie narodził się dosłownie kilka dni temu. Krzysztof zastanawia się nad startem N-grupowym Mitsubishi Lancerem Evo7. To będzie szutrowy rajd, a właśnie na takich nawierzchniach Hołek czuje się najlepiej. W tej chwili rozpoczęliśmy rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Myślę, że podstawowym warunkiem udziału Krzyśka w Rajdzie Warszawskim będzie to, czym planują startować konkurenci. Jeśli „enką” będzie szansa powalczyć o zwycięstwo – z pewnością zrobimy wszystko, żeby stanąć na rampie startowej!” – powiedział menedżer Krzysztofa Hołowczyca, Andrzej Kalitowicz.

„W tej chwili nie mogę jeszcze potwierdzić startu, ale przyznaję, że przymierzam się do niego na serio. Planuję występ N-grupowym Mitsubishi Lancerem Evo6. Mam pewne zobowiązania wobec sponsorów. Myślę, że start w Warszawie byłby także miłym prezentem dla kibiców.” – powiedział Tomasz Kuchar.

„Miałem wystartować już w Rajdzie Śląskim. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i teraz bardzo zależy mi na pokazaniu się w Warszawie – oczywiście Lancerem grupy N. Prowadzę rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Myślę, że coś więcej będzie wiadomo w połowie tygodnia.” – powiedział Łukasz Sztuka.

Podczas Rajdu Śląskiego pojawiły się także plotki o ewentualnym starcie Janusza Kuliga. Ten jednak zaprzecza tym rewelacjom.

„Oczywiście nie miałbym nic przeciwko startowi w Warszawie. Tym bardziej, że podobno wybiera się tam kilku znakomitych rywali. Niestety, termin ostatniej rundy RSMP pokrywa się z Rajdem Korsyki. W ostatniej eliminacji mistrzostw świata Production Car pojedziemy własnym Mitsubishi Lancerem Evo7.” – powiedział Janusz Kulig.

Poprzedni artykuł Czwarte zwycięstwo Pelikańskiego i Dymurskiego.
Następny artykuł Castrol Q-Service: Szczęśliwa końcówka Śląskiego.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry