Jutro będzie walka

Na kończącym dzień Ziria 2, Petter był szybszy od lidera Acropolis Rally o 3,9 sekundy. Trzeci czas należał do Jari-Mattiego Latvali (+16,8).- Jutro powalczymy, dzisiaj nie mieliśmy szczęścia - mówił Sebastien Loeb. - Dwa odcinki wstecz wpadliśmy w deszcz, teraz też mocno padało. Z pewnością jesteśmy gotowi na walkę.- Jest fantastycznie - stwierdził Petter Solberg. - Nie podejmowałem żadnego ryzyka. Miałem nadzieję, że odrobię trochę czasu. Jest naprawdę dobrze, samochód pracuje fantastycznie.- To zdecydowanie nie był dobry dzień - uznał Mikko Hirvonen. - Chodziło o rytm, o warunki, o wszystko. Odcinki okazały się trudne w tych warunkach. Muszę być zadowolony z miejsca.- Tyle mogłem zrobić z trzema hamulcami - oświadczył Jari-Matti Latvala. - Jechałem najlepiej, jak potrafię. Najtrudniej było na nawrotach, bo nie mamy ręcznego. Teraz musimy się skoncentrować na jutrzejszy dzień.- Trochę ciśniemy, ale nie za bardzo - przyznał Mads Østberg. - Mamy pecha do deszczu, bo droga wysycha, ale tylko trochę. Odcinek bardzo mi się podobał. Teraz nie chodziło o przetrwanie. Wszędzie mogliśmy jechać szeroko.Martin Prokop traci 28 sekund do Østberga. - Odcinek był OK, znacznie lepszy od poprzedniego. Staraliśmy się dojechać bezpiecznie do mety. Chodziło o utrzymanie miejsca. Muszę się poprawić na tego typu drogach.Thierry Neuville utrzymuje się w siódemce. - Było trochę lepiej, niż na poprzednim odcinku, ale nadal bardzo ślisko i nie podejmowaliśmy ryzyka. Można jechać szybciej, jednak w naszej sytuacji nie jest to konieczne.Sebastien Ogier zakończył dzień na ósmym miejscu. - Nie było łatwo. Odcinki okazały się dosyć śliskie. Jechaliśmy wyjątkowo ostrożnie. Bardzo się cieszę, że naprawiliśmy wspomaganie.

Nicolas Fuchs, nowy w Symtech Racing, po południu dwa razy wypadł z drogi, ale utrzymuje się na czele stawki PWRC. Walerij Gorban traci 4.36,8 do Peruwiańczyka. Kolejne miejsca zajmują Subhan Aksa (+6.22,5), Ricardo Trivino (+10.39,0) i Benito Guerra (+31.42,2), korzystający z Rally 2. Louise Cook i Lorenzo Bertelli nie ukończyli etapu, ale jutro powinni wrócić na trasę.

Fot. Facebook