Kabaciński drugi w ośce

Łukasz Kabaciński w swoim debiucie w Mistrzostwach Świata zrealizował plan w 100 procentach. Wraz z pilotem Szymonem Gospodarczykiem uplasowali się na 29 miejscu w klasyfikacji generalnej, zajmując drugie miejsce w ośce. Załoga zaczęła spokojnie. Pierwszego dnia nie ustrzegła się drobnych błędów, ale obyło się bez poważnych konsekwencji. Każdy kolejny kilometr dawał Łukaszowi większą pewność w prowadzeniu i radość z jazdy. Renault Clio R3 ze stajni 2Brally okazało się bezproblemowe i pozwoliło cieszyć się załodze z sukcesu.- Z kilometra na kilometr, z dnia na dzień było lepiej - mówi Łukasz Kabaciński. - W niedzielę jechaliśmy tempem, z którego jestem bardzo zadowolony. Przyjechałem tu przede wszystkim po doświadczenia. Wyjeżdżam z drugim miejscem w ośce i masą radości z tego co przeżyłem w mijającym tygodniu. Spełniło się moje marzenie o starcie w poważnym rajdzie. Rallycross dawał mi wiele radości, ale rajdy to jest coś co chcę teraz robić.  Cieszę się, że mam wokół siebie takich zawodowców jak Szymon, który pomógł mi się odnaleźć na tych trudnych OSach. Dziękuję ekipie Bartka Boruty, która dała mi komfortowe warunki do ścigania. Serdeczne podziękowania należą się również mojej żonie oraz sponsorom, firmom:  CELTIMA, besTTechnology.pl, Audio Świat, Grupa Trinity, JB Jonkopings Bildemontering, TOBI truck Serwis Logistyka i Transport, Delex, ATH Heinl oraz Panta Racing.- Za mną kawał rajdowej przygody - powiedział Szymon Gospodarczyk. - Łukasz debiutował w poważnym rajdzie, ale jego doświadczenie rallycrossowe sprawiło, że czułem się pewnie i bezpiecznie. Podobnie jak rok temu, jestem pod wrażeniem odcinków i organizacji. Dziękuję wszystkim, którzy w Polsce trzymali kciuki.Fot. Marcin Rybak