Kajetanowicz niemal bezbłędny

W ulewnym deszczu na Pregarten 2, trzykrotny triumfator rajdu zostawił za sobą Jana Kopecky'ego o pół sekundy. Kolejne czasy uzyskali Bryan Bouffier (+4,4) i Kajetan Kajetanowicz (+5,0). Przed końcowym oesem etapu Kopecky wyprzedza Bouffiera o 13,3, Baumschlagera o 18,5 sekundy, Pecha o 1.07,7, Kajetanowicza o 1.56,6.- Na drodze było dużo więcej wody - mówił Jan Kopecky. - Deszcz mocno pada. Czasem nie prowadzisz samochodu, tylko czekasz co się wydarzy. Myślę, że ostatni oes będzie bardzo trudny - mgła i dużo błota.- Staram się nadal cisnąć, ale w tych warunkach jest bardzo trudno - powiedział Bryan Bouffier. - Wyjechaliśmy w pole. Straciliśmy maksimum dwie-trzy sekundy. Jan był szybszy, ale nie ma problemu.- Jest OK, ale bardzo ślisko, naprawdę trudno - stwierdził Raimund Baumschlager. - Cieszę się, że pozostałem na drodze. Nadal jedziemy na zimowych oponach - teraz na używanych. Nie zamierzam gonić Bouffiera. Moim celem powinny być mistrzostwa Austrii. Mam dwie minuty przewagi.- Było dobrze - ocenił Kajetan Kajetanowicz. - Oczywiście, chcę się pokazać w pozytywnym świetle, dlatego jedziemy szybko. Czas jest dobry. Pojechaliśmy niemal bezbłędnie.- Dwa-trzy razy wypadłem w pole - opowiadał Francois Delecour. - Za dużo nie straciłem. Trzymałem gaz i wróciliśmy na drogę. Nie było kibiców, żeby nas oklaskiwać!Jaroslav Orsak dyktuje tempo w klasie 3. - U nas wszystko perfekcyjnie. Jechałem bezpiecznie. Warunki są bardzo złe, jest wyjątkowo ślisko.- Od poprzedniego odcinka mamy zaparowaną szybę - narzekał Beppo Harrach. - Być może to problem z elektroniką.- Dzisiaj nic nie idzie dobrze - uznał Pavel Valousek. - Musimy przetrwać. Nie mogę znaleźć dobrego rytmu.Jan Cerny stracił 26 sekund do Pecha. - Było lepiej niż poprzednio, ale nadal mamy pewne problemy z hamulcami. Nie czuję się zbyt pewnie. Liczę, że na jutro naprawimy hamulce.

Fot. kajto.pl