Kameralny, spokojny Warszawski
36 Rajd Warszawski już za nami - znakomita walka dwóch załóg dodała kolorytu tej nieco kameralnej imprezie.
Kameralnej ze względu na niewielką obsadę, gdyż do jazdy po szutrach w okolicach Sierpca przystąpiło 26 załóg w RSMP i 9 w Szutrowym Pucharze Polski. Pomimo bardzo nielicznej obsady, na oglądanie stawiało się wielu kibiców, co było w sumie miłym zaskoczeniem. Wskazane przez organizatora ciekawe miejsca, były pełne ludzi oczekujących na przejazd rajdówek.
Organizator ustawił nasze dwa samochody przed SPP i jeden samochód pomiędzy SPP i RSMP. Stawki zerówek dopełniła załoga Tomaszek/Tomaszek, jadąca Mitsubishi Lancerem Evo. Niestety, samochód braci Tomaszków z powodu awarii technicznej nie mógł wyjechać do pracy podczas drugiego dnia rajdu i nasz Subaru Forester, na prośbę organizatora, uzupełnił ich miejsce podczas przejazdu drugiej pętli drugiego dnia.
Rajd Warszawski, jak co roku, był bardzo dobrze zabezpieczoną imprezą. Doskonale wytyczone strefy, komplet sędziów zabezpieczenia i świadomi kibice. Te
czynniki spowodowały że na rajdzie nie zdarzyła się absolutnie żadna sytuacja niebezpieczna z kibicami obserwującymi walkę na OS. Organizator do wytyczenia stref zużył 105 km taśmy, rajd zabezpieczało 290 osób.
Bezpiecznerajdy pracowały dzięki ORLEN OIL, DUNLOP, DARK DOG ENERGY DRINK, SCHNUG, RALLYSHOP. Sponsorom dziękujemy a kibiców zapraszamy na kolejne rundy RSMP - w Koszycach i ostatnią w Kłodzku.
Tomasz Kamiński
Fot. Rafał Sutor
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.