Kara dla Łukjaniuka

Karl Kruuda nie przejechał 34,9-kilometrowego odcinka. Zatrzymał się z powodu uszkodzenia chłodnicy DS3 R5. Na trzecie miejsce awansował Rainer Aus, na czwarte Egon Kaur. Estończyków dzieli 0,4 sekundy. Oes rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem. Z przerwami padał deszcz.Łukjaniuk otrzymał 10 sekund kary za falstart na OS6 i przed powtórką Ristimäe spadł na trzecie miejsce. - To naprawdę rozczarowujące. Dziesięć sekund przy takiej ostrej walce to bardzo dużo. Głupia sprawa, ale trudno - stało się. Nadal mamy szanse. Teraz uzyskaliśmy całkiem dobry czas. Jak na razie jestem zadowolony. Liczę, że będziemy nieco szybsi od następnych załóg, trochę odrobimy i jutro znowu włączymy się do walki.Kajetan Kajetanowicz urwał splitter. - Nie widziałem Kruudy. Nie wiem, co się z nim stało. To bardzo szybki z odcinek z wieloma prostymi, zdecydowanie dla samochodu grupy N. Mamy tylko 180 km/h, no i tyle. Jest dużo czasu, żeby sobie porozmawiać. Taki jest ten rajd, taki jest ten odcinek. Mamy sporo zabawy.Egon Kaur odrobił do Ausa 1,7 sekundy. - Do 20 kilometra było OK, potem zaczęło się czyszczenie. Ten fragment odcinka bardzo różnił się od pierwszej części.- Nadal walczymy z Egonem - mówił Rainer Aus. - Pod koniec odcinka leżał luźny szuter i pojechałem trochę ostrożniej.Siim Plangi zremisował z Ausem. - Staramy się, ale jak widać, trochę nam brakuje. W niektórych miejscach pojechaliśmy za wolno. To nie był nasz odcinek.Craig Breen przesunął się na piąte miejsce. - Przez większą część rajdu walczę z piątym biegiem. Przełożenie jest za krótkie i brakuje mocy. teraz nawierzchnia stała się bardziej miękka z powodu deszczu.Timmu Kõrge uzyskał siódmy czas. - Jak teraz to nie zadziała to podnoszę ręce do góry!Juha Salo stracił 39 sekund do Łukjaniuka. - Nie jest łatwo jechać właściwym rytmem. Tracimy dużo czasu. Jedziemy swoim tempem i zobaczymy, co da się zrobić.- Mamy problem z samochodem - poinformował Raul Jeets. - Musimy zmieniać biegi przy użyciu sprzęgła. Postaramy się przejechać następny odcinek.Dominykas Butvilas czyścił drogę w drugiej połowie oesu. - Na pierwszej części byłem bardzo zadowolony z mojego tempa, ale na drugiej powiedziałem mojemu pilotowi, że jedzie się jak na śniegu. Było wyjątkowo ślisko.Jarosław Kołtun wspiął się do top 10. - Znaliśmy pierwszą część odcinka. Była tam już linia i jechało się łatwiej. Na drugiej części było dosyć ślisko.