Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ketomaa przed Breenem

21-kilometrowy Edole zamknął pierwszą sobotnią pętlę Rally Liepāja - Ventspils.

Jari Ketomaa wygrał oes i wraca na serwis do Windawy jako nowy lider rajdu. Craig Breen, trzeci w wynikach OS 6, za Janem Černym,  traci sekundę do Fina. Trzecie miejsce utrzymuje François Delecour (+45,0). Aleksiej Łukjaniuk pozostaje liderem Production Cup - z 49,9-sekundową przewagą nad Vytautasem Švedasem.- Jest niewiarygodnie! - zaczął Jari Ketomaa. - Przez cały czas jedziemy na piątym - szóstym biegu. Mieliśmy dosyć duży moment trzy kilometry przed metą. Staram się, ale nie mogę jechać szybciej. Samochód i opony są zdecydowanie lepsze niż przed rokiem w Szwecji.- Dla mnie było bardzo dobrze - cieszył się Jan Černý, wolniejszy o 8 sekund od Jariego. - To chyba jeden z moich najlepszych odcinków na śniegu. Mieliśmy duży moment na długim lewym przez  szczyt.Craig Breen stracił 11,7 sekundy. - Było bardzo, bardzo szybko. Długo jechaliśmy na odcięciu. Nadal jestem zadowolony. Ogólnie jest dobrze. Jestem pewny, że możemy powalczyć. W drugim przejeździe pojedziemy pewniej przez szczyty.- Niesamowicie szybko, dużo zakrętów na pełny gaz, sporo kibiców - komentował Aleksiej Łukjaniuk. - Mam dobre wyczucie i czas jest dobry. Jechałem trochę nerwowo, bo miejscami było ślisko.- Wyobraźcie sobie - 21 kilometrów w 11 minut - opowiadał François Delecour. - Było bardzo szybko. Pod koniec jechaliśmy co najmniej 20 sekund na odcięciu. Przyjeżdżając tu nie mieliśmy pojęcia, jakie będą odcinki.- Jest dobrze, jest OK - brzmiała kwestia Raimondsa Kisielsa, szóstego na Edole.- Zupełnie nie jestem zadowolony - przyznał Vytautas Švedas. - Popełniłem błędy na początkowej, krętej sekcji. Potem próbowałem cisnąć, ale też nie było dobrze. W drugim przejedzie pójdzie nam lepiej. Główny problem to kierowca!Siim Plangi spadł na ósme miejsce. - Mamy problem z przednimi oponami. Zgubiliśmy kolce i w ogóle nie było przyczepności. Ślizgaliśmy się na każdym zakręcie.- Starałem się cisnąć - zapewniał Jaroslav Orsák. - Jestem całkiem zadowolony.

Stéphane Lefebvre ucieka przed Risto Immonenem w 2WD Cup. Po pętli dzieli ich 8,5 sekundy. Tomasz Kasperczyk zajmuje 11 miejsce, dziesiąte w klasie 6.

Fot. ERC

Poprzedni artykuł Po Rallye Monte-Carlo Historique
Następny artykuł Przerażająco szybka Alsunga

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry