Kolej na Hirvonena

- To był dobry start - uznał Mikko, uciekający przed Petterem Solbergiem. - Jadę bezpiecznie, oszczędzam opony, ale naprawdę się staram. Oes był fantastyczny i sprawił mi dużą frajdę.

Sebastien Loeb regulował tempo według międzyczasów Marcusa Grönholma. - Nie chcę stracić moich 40 sekund. Jadę bez ryzyka, ponieważ Marcus za bardzo nie ciśnie - powiedział lider rajdu, drugi na OS 14.

- Nie spieszy mi się, żeby zrobić coś głupiego - tłumaczył Marcus, pokonany przez Loeba o 4 sekundy. - Sądzicie, że on może popełnić jakiś błąd? Albo że rozleci się Citroen?

- Samochód jest bardzo nadsterowny i próbuję znaleźć przyczepność - mówił Petter Solberg, 13 sekund gorszy od Hirvonena. - Jadę najlepiej jak potrafię. Nic więcej nie mogę zrobić.

- Niedzielne oesy bardzo mi się podobają, a samochód spisuje się świetnie - oświadczył piąty na próbie, Jari-Matti Latvala. - W zasadzie mogliśmy pojechać szybciej, ale nie było powodu, żeby cisnąć.

Daniel Carlsson odebrał siódme miejsce Henningowi Solbergowi. - Oh shit! - wyrwało mu się Szwedowi po informacji o czasie. - Ładnie, to było dobre. Na początku oesu nie czułem się najlepiej, ale wczoraj wprowadziliśmy zmiany w samochodzie i to dało efekty.

- Nie pojechałem najlepiej - przyznał Henning. - Z samochodem nie dzieje się nic złego i będziemy atakować.

Gigi Galli stracił hamulce 2 km przed końcem odcinka (- Chyba uszkodził się jeden zacisk). Manfred Stohl przyznał, że zajmuje się już tylko testami. - Zmieniliśmy parę części w samochodzie i sprawdzamy, jak pracują.