Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kontratak Sordo

- Bardzo, bardzo ładnie - to jest rajd! - ekscytował się Dani Sordo na mecie OS 10 w Agoście - Poprzedni oes był dla mnie nowy, nie mieliśmy perfekcyjnych notatek.

Kantabryjczyk wygrał próbę i co dla niego najważniejsze, dołożył 7,3 sekundy Hirvonenowi. - Opony nie były w dobrym stanie. Musimy odzyskać stracony czas - powiedział Mikko.

Marcus Grönholm na 31 kilometrach uległ Sordo o 0,4 sekundy. Kończył oes z uszkodzoną lewą stroną spoilera. - Jest OK. Tyle możemy zrobić w tym momencie. - Utrzymuję rytm, nie chcę za dużo stracić. Te dwa oesy przejechaliśmy równo z Marcusem. Jak zwykle na Korsyce, widzę dużo moich kibiców i bardzo dobrze się tu jedzie - mówił Sebastien Loeb, którego dzieliła od Grönholma dziesiąta sekundy.

Alex Bengue uzyskał czwarty wynik (- Bardzo trudny oes. Po siedmiu kilometrach skończyły się opony, nie było przyczepności i musiałem zwolnić). Xevi Pons będzie miał kłopoty z dogonieniem Francuza. - Perfekcyjny odcinek, żadnych problemów. Alex jest bardzo dobry.

Ósemkę uzupełniają Manfred Stohl (- W ten weekend możemy tylko jechać po punkty. Lubię asfalt, ale samochód nie pracuje na sto procent) i Stephane Sarrazin. - Za bardzo się ślizgałem, lecz jesteśmy przed panem Gallim, czyli jest OK!

Jan Kopecky uskarżał się na podsterowną Fabię i podejrzewał, że coś się rozregulowało w tylnym zawieszeniu. Petter Solberg przebił prawą przednią oponę, lewa była mocno zdarta.

Junior FFSA, Yoann Bonato korzystający z "dzikiej karty", ponownie błysnął w JWRC. Drugi był Urmo Aava, który doszedł 206-kę WRC Philippe'a Roux. Były ścigant Julien Presac znowu pozostał bez hamulców w połowie odcinka. - Dzisiaj są czyste oesy i nie łapiemy kapci - zauważył Fatih Kara. - Skończyły się opony, więc hamując lewą nogą, rzucałem tyłem na zakrętach. Widzowie mieli frajdę, a my też - mówił Aaron Burkart, który po tragedii w Katalonii postanowił kontynuować karierę i zaprosił na prawy fotel Tanję Geilhausen, 32-latkę, z którą startował w ubiegłym roku w Niemczech.

Poprzedni artykuł Wróciły stare układy
Następny artykuł Frycz na Matador Tatry

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry