Kuchar jedzie do Nowej Zelandii

Załoga tak jak w Szwecji pojedzie Fordem Focusem WRC 02 w ramach programu dla zawodników prywatnych „Ford Village”. Wrocławianie z powodu kłopotów logistycznych i budżetowych nie byli w stanie zaliczyć zaplanowanego wcześniej Rajdu Turcji. Teraz jednak udało się wszystko zorganizować i dzięki nowemu sponsorowi start na Antypodach będzie możliwy. W ramach przygotowań do rajdu w sobotę Tomek odbył w Anglii krótkie testy.

Tomasz Kuchar: „Po rajdzie Szwecji nasz samochód pojechał do Anglii na przegląd. Później jak zwykle zrobiliśmy shakedown, który postanowiliśmy trochę przedłużyć. W sumie przejechałem na szutrze około 60 kilometrów. Było to dla mnie bardzo ważne, bo po raz pierwszy siedziałem w samochodzie od rajdu Szwecji. Niestety taki jest los kierowców spoza „fabryki”. Mogą jeździć tylko od czasu do czasu. Fizycznie jestem w znakomitej formie. Zrobiłem wszystko, co mogłem robić. Do Nowej Zelandii wylatujemy w środę. Na miejscu zrobimy tylko rekonesans. Na pewno będzie nam łatwiej, bo mamy notatki z zeszłego roku.(...)

Cieszę się, że udało nam się porozumieć ze sponsorami, choć z drugiej strony szkoda, że tylko na Nową Zelandię. Wesprze nas duża firma. Na razie nie chcę mówić jaka. Niech to będzie niespodzianka. Zdradzę tylko, że samochód wygląda bardzo ładnie. Mam nadzieję na dłuższą współpracę. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze i zapewnimy sobie środki na resztę sezonu. Nasza oferta jest bardzo atrakcyjna dla sponsorów, ale i tak są to ogromne pieniądze. Jak wiadomo w obecnej chwili na rynku jest trudna sytuacja. Liczymy jednak, że ciężki dla nas okres minie...”