Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Kuchar przed Sanremo - komunikat oficjalny

Mistrzowie Polski w Formule 2000, Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak już w najbliższy piątek wystartują w 42 Rajdzie Sanremo.

Załoga zespołu Polsat Rally & Racing pojedzie we Włoszech Toyotą Corollą WRC. Z Tomaszem Kucharem i Maciejem Szczepaniakiem rozmawialiśmy po zakończeniu zapoznania z trasą.

Tomasz Kuchar: - "Uważam, że tegoroczny Rajd Sanremo jest doskonale przygotowany. Ma kompaktowy charakter, "oesy" będą przejeżdżane w dwie strony. Jest to szczególnie ważne dla kibiców, którzy stojąc w jednym miejscu przez cały dzień będą mogli zobaczyć 4 przejazdy. Prywatnie bardzo się cieszę, że w Sanremo startują również Janusz Kulig z Jarosławem Baranem. Wspólnie trenowaliśmy, nasze serwisy pracowały razem, siedzieliśmy w naszym busie, razem jedliśmy posiłki, a poza tym trenowaliśmy identycznymi samochodami. Super jest trenować z takimi fachowcami, ale przede wszystkim, po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata nie czujemy się osamotnieni, jest po prostu dużo raźniej."

Maciej Szczepaniak: - "Ulewny deszcz, mgła, naniesione na jezdnie kamienie i błoto, podmyte drogi - w takich warunkach odbywało się zapoznanie z trasą. Nie można zrobić dobrego opisu kiedy nic nie widać. Oczywiście mogliśmy tylko dwukrotnie przejechać trasę i nie było żadnej możliwości powrotu na odcinki specjalne. Lokalni kierowcy, choć nie tylko, którzy mieli możliwość nie regulaminowego treningu, będą mieli zdecydowaną przewagę. My w znacznym stopniu będziemy musieli improwizować. Warunki atmosferyczne spowodowały, że będzie to bardzo trudny rajd."

Tomasz Kuchar: - "Dodatkowa trudność polega na tym, że ulewnym deszczom towarzyszyły porywiste wiatry i na trasie zalega ogromna ilość liści. W opisie zaznaczyliśmy wszystkie takie miejsca, ale liście jak to liście, mogą się znaleźć wszędzie. Na trasie będzie więc sporo bardzo śliskich niespodzianek."

Wrocławska załoga startowała w Sanremo po raz pierwszy w ubiegłym roku. Jechali wtedy Volkswagenem Golfem Kit Car ze 104. numerem startowym. Zajęli 37 miejsce w klasyfikacji generalnej i 6 miejsce w klasie A-7, zdobywając pierwszy punkt w Rajdowych Mistrzostwach Świata. Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak są też pierwszymi od wielu lat Polakami, którym udało się ukończyć Rajd Sanremo.

Tomasz Kuchar: - "Rajd Sanremo słynie z tego, że ma najlepszą obsadę, spośród wszystkich eliminacji Mistrzostw Świata. Wiadomo, że zarówno pod względem umiejętności, jak i sprzętu, którym dysponujemy, daleko odstajemy od światowej czołówki. Sądzę, że również lokalni kierowcy, doskonale znający te trasy, będą poza naszym zasięgiem. Mam jednak nadzieję, że będziemy mogli po raz kolejny zmierzyć się z tymi samymi kierowcami, z którymi walczyliśmy na Rajdzie Finlandii. Na tamtejszych szutrowych drogach pokonaliśmy wszystkie załogi zgłoszone w FIA Teams Cup. Czy na asfaltach Sanremo będzie podobnie? Bardzo byśmy chcieli. W ubiegłym roku w Rajdzie Sanremo, jadąc Volkswagenem Golfem Kit Car, zajęliśmy 37. miejsce. Tym razem, każde miejsce wyższe niż 37. będzie dla nas satysfakcjonujące."

Ostatnim startem załogi Polsatu w Mistrzostwach Świata był Rajd Finlandii. Tam po raz pierwszy startowali Toyotą Corollą WRC. Zajęli 21. miejsce, pokonując wszystkich kierowców zgłoszonych w FIA Teams Cup, między innymi Bakhashaba, Dora i Guesta. Wcześniej Kuchar i Szczepaniak w Toyocie Celice GT Four startowali jeszcze w Rajdach Szwecji i Portugalii. W Szwecji zajęli 31.miejsce, a w Portugalii wyeliminowała ich z walki awaria turbiny.

Wrocławska załoga startując Volkswagenem Golfem Kit Car już na Rajdzie Karkonoskim zapewniła sobie drugi z rzędu tytuł Mistrzów Polski w klasyfikacji aut napędzanych na jedną oś. Z tego powodu na Rajdzie Wisły Kuchar i Szczepaniak startowali po raz pierwszy na asfaltowych nawierzchniach Toyotą Corollą WRC. Awaria wyeliminowała ich jednak z walki po 16. odcinku specjalnym. Ponieważ nie był to defekt zawiniony przez kierowcę, firma JM Engineering postanowiła udostępnić Corollę WRC także na Rajd Sanremo. Wcześniej załoga Polsatu planowała start we Włoszech Toyotą Celicą GT Four.

Tegoroczny Rajd Sanremo liczy ponad 1100 km, w tym blisko 400 km odcinków specjalnych. Trasę podzielono na 3 etapy. Start pierwszego etapu zaplanowano na godziną 7:00 w piątek 20. października, a metę trzeciego etapu na 12:00 w niedzielę 22. października. Na liście startowej znalazło się 135 załóg. Wrocławianie pojadą z numerem 59.

(Adam Stefanik)

Poprzedni artykuł Sobiesław Zasada o zasadzie ograniczonego zaufania
Następny artykuł Gołębiowski w Felicii Kit-Car

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry