Kulig i Baran gotowi do startu w Meksyku.

Wśród pięćdziesięciu załóg na trasę wyruszą wicemistrzowie Europy Janusz Kulig i Jarosław Baran. Polacy pojadą Mitsubishi Lancer Evo VI. W środę o godzinie 14:00 czasu lokalnego Polacy zakończyli zapoznawanie się z trasą rajdu. Dzisiaj między 8:00 a 12:00 odbędzie się oficjalny trening. Po nim, o godzinie 20:00, rozpocznie się ceremonia oficjalnego otwarcia imprezy. A pierwsza załoga wyruszy na trasę OS 1 w piątek o godzinie 8:03.

Start w Meksyku ma charakter treningowy. – przyznał Janusz Kulig. - Umowa z włoską firmą Top Run, która przygotowuje dla nas Lancera Evo VII na Rajd Nowej Zelandii obejmuje również testy takim samym samochodem. Zaproponowano mi testy właśnie po Rajdzie Meksyku. Postanowiłem wykorzystać okazję i poznać rajd, który może być eliminacją Mistrzostw Świata już w przyszłym roku. Dodatkowo to wspaniała okazja do szutrowego treningu przed Nową Zelandią. W poprzednim sezonie, startując w Mistrzostwach Europy, nie miałem okazji ścigać się na takiej nawierzchni. Moi rywale z Production Car - Sola, Ferreyros i Ligato - również tutaj wystartują.

Z kolei Jarosław Baran powiedział: - Rajd Corona to impreza z naprawdę dużymi ambicjami. Odcinki specjalne zostały rewelacyjnie przygotowane. 180 km trasy praktycznie wybudowano od nowa. Nawierzchnia jest oczywiście szutrowa. Ale równa i twarda jak stół. Często drogą o gorszej nawierzchni dojeżdżaliśmy do odcinków. Specyficzne dla meksykańskich szutrów są liczne małe, ale wysoko wybijające hopki i głębokie betonowe rynny w poprzek drogi, którymi w czasie opadów przepływa woda. Rajd jest bardzo kompaktowy. Niektóre próby są połączone fragmentami, co nie czyni nawigacji łatwą.

Rajd Meksyku to jeden z najważniejszych pretendentów do stania się już niedługo eliminacją Mistrzostw Świata. Organizatorzy imprezy starają się o ten awans od lat. I wydaje się, że są już bardzo blisko. Potwierdza to chociażby tegoroczny udział kierowców ze światowej czołówki: Sebastien Loeb, Dani Sola, Ramon Ferreyros, Marcos Ligato czy David Higgins. W zeszłym roku Rajd wygrał Harri Rovanpera w Peugeot 206 WRC.

Trasa Rajdu Corona Mexico liczy sobie w tym roku 1020 kilometrów. Podzielono ją na 22 odcinki specjalne o łącznej długości 380 kilometrów. Próby sportowe wytyczono w wysokich górach otaczających miasto Leon. Najwyższe partie odcinków przebiegają na wysokości 2700 m n.p.m. Meta rajdu zaplanowana jest na niedzielę na godzinę 15:00 czasu lokalnego.

Start Janusza Kuliga i Jarosława Barana w Meksyku był możliwy dzięki wsparciu: Ferro, Mobil1, OknoPlast.

(Ciszewski PR)