Kuzaj i Wisławski na drugim miejscu w Rajdzie Zimowym.
Leszek Kuzaj i Maciek Wisławski zajęli drugie miejsce w klasyfikacji końcowej Rajdu Zimowego ze stratą 9 sekund do zwycięzcy.
Na swoim koncie mają jednak 15 punktów w klasyfikacji Mistrzostw Polski po pierwszej rundzie.
Pierwszego dnia załoga Kuzaj/Wisławski wygrała trzy z pięciu odcinków specjalnych i zajmowała pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej z przewagą niemal półtorej minuty nad Januszem Kuligiem. Niestety, drugiego dnia nie udało się utrzymać prowadzenia.
Od rana nie jechało nam się dobrze. Już na 6. odcinku zahaczyliśmy o zaspę tracąc trochę czasu, na trzecim OS-ie mieliśmy problemy z nawiewem i niemal całą drogę jechałem z zaparowaną szybą, ale przez cały czas mieliśmy przewagę nad Kuligiem. Błąd z doborem opon przed ostatnią pętlą dzisiejszego dnia spowodował duże starty na ostatnich trzech odcinkach. Wyjechałem na OS-y na szerokiej gumie, jechałem pierwszy po świeżym śnieg. Z informacji mojego szpiega lodowego wynikało, że będzie sucho ale warunki atmosferyczne nagle się zmieniły. Na 9 OS-ie straciliśmy 25,6, na kolejnym - aż 47,9. Ostatni odcinek zadecydował o klasyfikacji. Przegraliśmy rajd 9 sekundami. No cóż, taki jest sport. Cieszę się, że dowieźliśmy punkty do klasyfikacji Mistrzostw Polski. - powiedział Leszek Kuzaj na mecie rajdu w Kłodzku.
Maciej Wisławski wysiadł z samochodu jak zwykle w dobrym nastroju - Panowały bardzo trudne warunki, jechało się ciężko raz w błotnej breji, raz po mokrym asfalcie a pod koniec rajdu - po świeżym śniegu. Największe problemy mieliśmy, oczywiście, z doborem opon - jak wszyscy. Leszek jeździ pewnie, dynamicznie i muszę przyznać, że już dawno nie miałem takiego komfortu w samochodzie rajdowym. Współpraca układa się rewelacyjnie, auto jest dobrze przygotowane, a cały team pracuje bez zarzutu. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu.
Na koniec, już przed wjazdem na rampę pod Halą Merkury Kuzi dodał ze śmiechem - Dwa lata z rzędu wygrywałem Rajd Zimowy, ale nie zdobywałem tytułu Mistrza Polski na koniec sezonu. Mam nadzieję, że to dobry znak i w tym roku będzie dokładnie odwrotnie...
(www.kuzaj.com)
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.