Lapworth murem za Makinenem.
Szef zespołu Subaru David Lapworth broni krytykowanego ostatnio Tommiego Makinena, który z siedmiu tegorocznych rajdów ukończył zaledwie dwa.
Lapworth twierdzi, że czterokrotnego mistrza świata prześladuje po prostu pech. Fina bardzo dobrze rozpoczął przygodę z Subaru. Najpierw zwyciężył w Monte Carlo, ale potem zazwyczaj nie dojeżdżał do mety z różnych powodów. Jego drugi ukończony rajd to Cypr, w którym był trzeci.
„Nie jestem rozczarowany postawą Tommiego. To po prostu zwykły pech. Na przykład jego wypadek w Argentynie był spowodowany gonitwą za Marcusem Gronholmem” – stwierdził Lapworth podkreślając, że zespół przyjął taktykę wszystko albo nic.
„Kiedy Tommi czuje, że zwycięstwo jest możliwe to idzie na całość. Tego właśnie od niego oczekujemy. Rzadko zajmuje miejsca drugie lub trzecie i to jest dobre, ponieważ dla nas liczy się zawsze 10 punktów, które na koniec sezonu może dać nam tytuł mistrzowski” – dodał szef Subaru.
Tymczasem krążą plotki, ze Petter Solberg przedłużył kontrakt z zespołem na kolejne trzy lata. Jak na razie rzecznik tego nie potwierdza. Obecna umowa Norwega jest podpisana do końca 2003 roku.
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.