Lewandowski oklaskiwał Kubicę

Tym razem zabrakło im jednej dziesiątej do Sébastiena Ogiera. Polską załogę oklaskiwał nasz reprezentacyjny napastnik Robert Lewandowski, który pojawił się na torze jako VIP.Ogier zwiększył przewagę nad Andreasem Mikkelsenem do 5,5 sekundy. Ott Tänak, trzeci w łącznej klasyfikacji, wyprzedza Jari-Mattiego Latvalę o 1,5 s. Robert Kubica zajmuje siódme miejsce ze stratą 14,1 s do Thierry'ego Neuville'a.Kubica tworzył superoesową parę z Kevinem Abbringiem. Holender okazał się wolniejszy od 2,4 sekundy. - Dzień był dla nas dosyć zdradliwy - mówił Robert Kubica. - Na drugą pętlę założyliśmy twarde opony i brakowało przyczepności. Droga była mniej wyczyszczona niż wczoraj. Teraz znowu jesteśmy drudzy. Jechaliśmy na twardych oponach, niektórzy mieli miękkie i dla nich było łatwiej. Robiłem co mogłem żeby wygrać i znowu się nie udało. Trzeci raz mamy drugie miejsce. Panowała wspaniała atmosfera, było dużo kibiców. Mam nadzieję, że jutro też tak będzie - i że kibice ustawią się w bezpiecznych miejscach. Dzisiaj wielu ludzi mocno ryzykowało. Myślę, że możemy to robić znacznie bezpieczniej.Sébastien Ogier ścigał się z Madsem Østbergiem. - Musimy walczyć aż do końca. Jestem bardzo zadowolony z dnia. Mamy za sobą dwa dni czyszczenia drogi i to że prowadzimy, jest fantastyczne. Jutro będą już inne warunki. Zapowiada się ekscytujący rajd aż do końca.Andreas Mikkelsen pokonał Jari-Mattiego Latvalę. - Jestem zadowolony z pętli. Wybraliśmy twarde opony. Odwołano jeden odcinek i to popsuło nam plan. Teraz było trudno na twardych oponach, bo polali tor. Naprawdę brakowało przyczepności. Wszystko jest jeszcze możliwe. Jutro będzie piekielny atak!Ott Tänak nie sprostał Martinowi Prokopowi. - Naprawdę fajnie jest pozostawać w walce. Jesteśmy blisko liderów i czuję się naprawdę dobrze. W tej chwili mamy dobre miejsce.- Było lepiej niż poprzednio - uznał Jari-Matti Latvala. - To nasz najlepszy przejazd, choć mogłem wykonać jeszcze lepszą pracę. W paru miejscach pojechałem zbyt ostrożnie. Jutro ogólnie musimy się poprawić.  Thierry Neuville pokonał Krisa Meeke'a. - Ogólnie jestem z siebie bardzo zadowolony, choć znowu nie dobraliśmy perfekcyjnie opon. Po południu popełniłem kolejny błąd w ich doborze. Mimo wszystko mocno cisnąłem i nie straciliśmy za dużo czasu. Jutro trudno będzie dogonić Haydena na dwóch oesach.- Mamy miękkie opony z prawej, twarde z lewej - informował Kris Meeke. - Po południu na twardych oponach jechałem trochę pewniej. Jutro chyba wszyscy założą miękkie opony.- To był gorący dzień! - stwierdził Mads Østberg, dziewiąty w rajdzie.Dani Sordo wygrał pojedynek z Haydenem Paddonem. - Po południu było OK. Nie jestem zbyt zadowolony z tempa, ale ogólnie jest OK.Martin Prokop otwiera drugą dziesiątkę. - Na superoesie znowu byliśmy w czołówce. Myślę, że wykonaliśmy bardzo dobrą pracę.

Esapekka Lappi, dwunasty w generalce, lideruje w WRC 2. - Jutro chcemy utrzymać miejsce. Nic więcej nie mamy do zrobienia. Lepiej być nie może!

Pontus Tidemand, na superoesie szybszy od Lappiego, traci 37 sekund do kolegi ze Skody Motorsport. - Jutro chcemy tylko ukończyć rajd. Jestem zadowolony z samochodu. Nie podejmowaliśmy dużego ryzyka, ale jechaliśmy szybko.

Karl Kruuda zajmuje trzecie miejsce w WRC 2. - Fajnie być na mecie etapu. Czuję jakiś podejrzany zapach i jestem szczęśliwy, że serwis jest blisko.

- Było OK - uznał Lorenzo Bertelli. - Jechaliśmy na twardych oponach. Po starcie atakowałem jak diabli i nic nie mogłem zrobić.

- Po południu mieliśmy trochę kłopotów - komentował Kevin Abbring. - Dokładnie wiem, dlaczego brakowało nam tempa. Jutro jedziemy jako drudzy. To będzie dobre dla naszego doświadczenia. Pozostały mi dobre opony, więc zobaczymy czy będziemy mogli zwiększyć tempo na Power Stage.

Jarosław Kołtun popisał się czwartym czasem na superoesie w WRC 2. Krzysztof Hołowczyc był piąty. W łącznej klasyfikacji Hołek zajmuje dziesiąte, Kołtun jedenaste miejsce.

Druga najlepsza polska załoga, Maciek Oleksowicz/Michał Kuśnierz utrzymuje dziesiąte miejsce w RC2, 23 w generalce.

- Nie ukrywam, że drugi dzień mocno dał nam w kość - mówi Maciek Oleksowicz. - Dodatkowo na drugiej pętli mieliśmy małą przygodę – nie udało nam się ominąć kamienia leżącego na środku drogi. Uderzyliśmy w niego bardzo mocno i wygięliśmy tylny wahacz… Celem więc było dojechanie do mety. O dziwo, nie straciliśmy zbyt dużo czasu. Na ostatnim oesie dogoniliśmy nawet rywala na trasie, co również utrudniło nam jazdę. Opłacało się jechać szybko na pierwszym etapie Rajdu Polski, bo dzięki temu mamy sporą przewagę nad goniącymi nas polskimi kolegami. Poza tą przygodą nie mieliśmy żadnych problemów – opony Pirelli znakomicie sprawdzają się w tych warunkach. Jutro chcemy walczyć o jak najlepsze wyniki na pozostałych odcinkach specjalnych.

Fot. Marcin Kaliszka / Dominik Kalamus

Chcemy poznać Twoją opinię!

Co chciałbyś zobaczyć na Motorsport.com?

Weź udział w naszej 5-minutowej ankiecie.

- Zespół Motorsport.com

Czytanie i publikowanie komentarzy