Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Lider pucharu Lanosa z nadziejami.

Prowadzący w Pucharze Daewoo Lanos Adam Dzitko po zapoznaniu z trasą dziewiątego rajdu Rzeszowskiego jest w bardzo dobrym optymistycznym nastroju.

Zapytaliśmy więc go o szanse i ocenę odcinków specjalnych:

„Trasa jest ciekawa, bardzo, ale to bardzo techniczna. Mamy tu także wiele fragmentów niezwykle szybkich jak to się mówi w naszym języku „na odwagę”. Samopoczucie mam znakomite, bowiem podczas wakacji dużo trenowaliśmy z moim pilotem na suchych asfaltach. Przejechaliśmy wiele kilometrów, co powinno zaprocentować. Pracowaliśmy także nad poprawieniem opisów i wydaje mi się, że na rajdzie Rzeszowskim wszystko to da efekty. Jednak w tej chwili trudno wyrokować jak potoczy się rywalizacja. Konkurencja jest niezwykle silna. Oczywiście najgroźniejszymi rywalami będą Andrzej Spława - Neyman, Jacek Sikora, który ostatnio znacznie przyspieszył. Nie można także zapominać o innych. Przecież z dobrej strony pokazali się w tym roku nie raz Maks Kilanowski czy Krzysztof Koczur. Praktycznie powinienem wymienić wszystkich swoich rywali, przecież jeździmy identycznymi samochodami. Prowadzę w klasyfikacji pucharu, ale moja przewaga na „Spławikiem” wynosi tylko trzy punkty, więc nie ma mowy o żadnej kalkulacji. Po prostu trzeba jechać po zwycięstwo”.

(cycu)

Poprzedni artykuł Kuzaj przed Barum.
Następny artykuł Kulig przed Barum.

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry