MC: Oes piąty fatalny dla Subaru.

Imprezy WRC Tommiego Makinena i Pettera Solberga wypadły z trasy i zakończyły udział w imprezie. Doświadczony Fin, który tym samym nie wygra rajdu po raz piąty z rzędu, opuścił drogę już szóstym kilometrze próby – auto nie zostało poważnie uszkodzone, ale Big Mak nie był w stanie powrócić na trasę i zmuszony był dać za wygraną. Norweg tymczasem nie opanował samochodu przy hamowaniu, uderzył przodem w mostek i uszkodził chłodnicę. Silnik jego Imprezy zgasł i mimo wysiłków załogi nie udało się go ponownie uruchomić. Solberg po czterech oesach zajmował miejsce drugie, Makinen po problemach z hamulcami był dziewiąty.

Piąty odcinek padł łupem Sebastiena Loeba (Citroen Xsara WRC), który zniwelował statę do prowadzącego Marcusa Gronholma do 37.3 sekundy. Francuz jako jedyny traci do Fina mniej niż minutę.

Mistrz świata również przeżył gorące chwile. Jego Peugeot 206 miał bliskie spotkania z tym samym mostkiem, na którym występ zakończył Solberg.

„To był śliski zakręt i właśnie tak mieliśmy go opisanego w notatkach. Pokonywałem go ostrożnie, ale widać nie wystarczająco ostrożnie. Samochód postawiło bokiem i uderzyliśmy w coś lewym tylnym kołem. Wydawało mi się, że coś urwaliśmy, ale dało się nadal jechać szybko.” – powiedział Gronholm.