Meeke czeka na czas
Kris Meeke, który nadal czeka na nadanie czasu przez sędziów za odwołany piąty odcinek specjalny, wygrał czwarty w piątek odcinek specjalny Rajdu Portugalii wyprzedzając o 5,3 sekundy Andreasa Mikkelsena.- Było dobrze.
W samochodzie panuje dobra atmosfera. Do tej pory jest idealnie. Stracimy trochę czasu na twardych oponach na superoesie. Jest zamieszanie z moim czasem na odwołanym oesie, ale zostawiam to zespołowi do wyjaśnienia - zapowiadał Meeke.Liderem, przed zamykającymi dzień dwoma przejazdami superoesu na ulicach Porto, jest Sebastien Ogier, który wyprzedza Daniego Sordo (+3,8), który złapał kapcia na siódmej próbie.- To było naprawdę trudnych kilka odcinków. Po południu miałem dużo więcej pracy. Jest bardzo ciężko. Mimo to jestem szczęśliwy z pobytu tutaj - mówił Ogier.- To stało się w środkowej części odcinka. Nie wiem, gdzie dokładnie - komentował Sordo.Za czołową dwójką znajduje się Andreas Mikkelsen (+20,3), Thierry Neuville (+41,6), Stephane Lefebvre (+55,1) i Mads Ostberg (+1:07,7).- Było w porządku. Poprawiałem dziś swoją jazdę i znalazłem dobry rytm na jutro. Jestem zadowolony z mojego występu. Na początku byłem nieco ostrożny w niektórych miejscach. Teraz staram się mocniej atakować zakręty - komentował Mikkelsen.- Wentyl przepuszczał na starcie, ale nie mieliśmy czasu i musiałem wystartować. Było dobrze, ale nie było powietrza na ostatnich pięciu kilometrach - mówił Neuville, który na mecie pojawił się na kapciu.- To była bardzo dobra pętla dla nas. Nie mamy dużego doświadczenia w tych warunkach. Dużo się uczę - informował Lefebvre.- Miałem lepsze tempo na drugiej pętli. Przyczepność jest bardzo dobra, a skrzynia biegów daje mi pewność siebie. Staram się krok po kroku zwiększyć swoją prędkość. Teraz wszystko działa - podsumował Ostberg.- Jestem bardzo zadowolony, że dojechałem tutaj pomimo uszkodzeń. Gdy nie masz wspomagania walczysz z autem. Nikt nie ma uprawnień, by prowadzić te auta w takim stanie. Ruchy kierownicy powinny być bardzo szybkie - mówił Latvala, który stracił kolejną minutę.- Solberg popełnił błąd na szybkim hamowaniu. Oni są w porządku. Wygląda na to, że nie starają się wrócić na trasę. Na drodze jest dużo kamieni. Trudno jest znaleźć linię jazdy. Czasami chcesz jechać szybko, ale w tych warunkach to bardzo trudne - mówił Prokop, który jako pierwszy na trasie mijał Henninga Solberga, który nie dotarł do mety.- Było dobrze. Mam dobre wyczucie samochodu i dobry rytm. Jestem szybszy niż oczekiwano tego po Argentynie - chwalił się Camilli, który był szósty na odcinku.Hubert Ptaszek na siódmym oesie popisał się siódmym czasem i znajduje się na piątej lokacie w klasyfikacji generalnej. Liderem jest Tidemand przed Fuchsem (+30,7), Evansem (+40,6) i Gilbertem (+1:11,2), do którego Polak traci 14,4 sekundy.UPDATE 19:25fot. Citroen Racing
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.