Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Mocne Rally przed Rajdem Wisły.

Po dwóch miesiącach wakacyjnej przerwy rozpoczyna się zacięta walka o punkty do klasyfikacji generalnej Rajdowych Mistrzostw Polski.

Do końca sezonu pozostały trzy rundy, wszystkie na nawierzchniach asfaltowych. Leszek Kuzaj i Andrzej Górski zajmują obecnie pierwsze miejsce w „generalce” (Krzysztof Hołowczyc ma taką samą ilość punktów) i wyruszą na beskidzkie trasy z pierwszym numerem startowym.

Leszek Kuzaj jest w dobrej kondycji i pełen optymizmu przed startem w Wiśle: - "Mam za sobą długie wakacje więc z nowymi siłami wsiadam do samochodu. Jednak wiele czasu poświęciłem na testy na nawierzchniach asfaltowych i na ustawienie samochodu do rajdu - mam więc nadzieję, że zaprezentujemy się z jak najlepszej strony. Bardzo lubię Rajd Wisły - w ubiegłym roku wystartowałem w tej imprezie, mimo że nie zmieniała ona nic w klasyfikacji końcowej Mistrzostw Polski, zrobiłem to wyłącznie dla swoich fanów. Jednak wszyscy pamiętamy tragedię, która wydarzyła się na trasie ubiegłorocznego rajdu – zwracam się więc z prośbą do wszystkich kibiców o szczególną ostrożność i rozwagę na trasie. Oby tym razem było bezpieczniej!” Andrzej Górski także apelował o bezpieczne kibicowanie i dodał jeszcze: Cieszę się, że mimo wielu problemów organizacyjnych impreza ta dojdzie do skutku, przecież w Polsce mamy tak niewiele ciekawych rajdów. Wisła ma ciekawą konfigurację i jest bardzo „techniczna”, szkoda jednak, że w tym roku trasa jest krótsza i zrezygnowano z dwóch klasycznych już odcinków specjalnych: Salmopolu i Zameczku. Rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie – Krzysztof Hołowczyc ma taką samą ilość punktów jak my, a można się spodziewać, że Janusz Kulig także nie będzie odpuszczał. Być może już ta impreza przyniesie pewne rozstrzygnięcia co do wyników na koniec sezonu. Mamy nadzieję, że podobnie jak w roku ubiegłym – zwyciężymy.

„Rajd Wisły nie należy do grona moich ulubionych eliminacji RSMP – powiedział Marcin Turski po zapoznaniu się z trasą – brakuje mi szczególnie Salmopolu i Zameczka. Sytuacja w naszej grupie jest taka, że na trzy rajdy przed końcem sezonu nie można wyrokować, który z nas sięgnie po tytuł. Wszystko może się zdarzyć. Wisła ma tym razem tylko 180 kilometrów oesowych. Tylko, lub aż. Jesteśmy dobrze przygotowani do tego startu kondycyjnie i psychicznie, ale tutaj nie będzie łatwo, ponieważ nasi konkurenci jeżdżą po tej trasie od czerwca. Jestem dobrej myśli, a wyniki poznamy już w sobotę.

Będziemy mocno naciskać – dodał Darek Burkat – ponieważ każdy punkt jest teraz na wagę tytułu. Odcinki powtarzają się, więc nie ma problemu z opisem. Jestem pełen optymizmu, bo widzę wysoką formę Marcina.”

Poprzedni artykuł Baniowski nie wystartuje w Rajdzie Wisły?
Następny artykuł Zespół autobiznes.COM przed 49 Rajdem Wisły

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry